- Kolejne lata to seria inwestycji na Lotnisku Chopina, które mają na celu rozbudować warszawski port do jego maksymalnej przepustowości w charakterystyce lotniska przesiadkowego - mówił Mariusz Szpikowski.
Oznacza to niedogodnościami dla pasażerów, przewoźników i partnerów biznesowych lotniska. W czasie remontów, ale także w przyszłych latach ze względu na wzrost ruchu należy się liczyć z wzrostem uciążliwości hałasowej.
Prezes dodał, że lotnisko musi być nierozerwalnie wpisane w strategię Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Skoro CPK ma być portem przesiadkowym, strategią Lotniska Chopina stało się zbudowanie masy krytycznej, ruchu tranzytowego, która w dniu otwarcia CPK przeniesie się na nowe lotnisko. Temu są podporządkowane działania rozwojowe - dodał Szpikowski.
W 2018 roku Lotnisko Chopina odprawiło 17,8 mln pasażerów. Według prognoz, do 2030 roku ta liczba mogłaby się nawet podwoić.
NRG, kw