Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 27.04.2020

Wiceminister zdrowia: gospodarkę trzeba odmrażać, ale niezbyt szybko

Statystyki pokazują, że zachorowalność nie rośnie tak szybko, żeby nie odmrażać gospodarki. Gdy tylko dowiemy się o efektach pierwszego etapu odmrożenia gospodarki, przedstawimy w ciągu paru dni rekomendacje, co dalej trzeba robić - mówił w audycji "Rządy Pieniądza" wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

Wiceminister Janusz Cieszyński wyjaśniał zasady zaproponowanego przez resort zdrowia rozporządzenia, z którego wynikają zasady wynagradzania medyków, którzy ze względu na pracę z osobami chorującymi na COVID-19 będą musieli zrezygnować z zatrudniania w innych miejscach. Chodzi zarówno tych ze szpitali jednoimiennych, jak i z oddziałów zakaźnych w  innych szpitalach.

Wykaz lekarzy pracujących w NFZ

- Gdy ktoś taki znajdzie się w wykazie NFZ, nie będzie mógł pracować w innych miejscach. Nie dotyczy to osób, które nie mają kontaktu z pacjentami, albo go mają, ale poza tym miejscem świadczyłyby pracę przy wykorzystaniu narządzi telemedycznych – mówił Janusz Cieszyński.

Zaznaczył, że tacy medycy będą mieli prawo do dodatkowego wynagrodzenia w wysokości 80 proc. tego, które utracą w innych miejscach, ale nie więcej niż 10 tys. zł. Wystarczy do tego oświadczenie. Stwierdził też, że dostrzega problem z ewentualnymi odejściami np. lekarzy ze szpitali jednoimiennych czy oddziałów zakaźnych z tego powodu, a zaproponowana wysokość dodatkowego wynagrodzenia jest zadowalająca.

- Jest też kwota minimalna dla wszystkich tych, którzy nawet nie pracowali w  innym miejscu, ale wykonują ciężką pracę na pierwszej linii frontu z koronawirusem i ona wynosi 50 proc. wynagrodzenia w ubiegłym miesiącu. Każda osoba pracująca w szpitalach jednoimiennych otrzyma zatem dodatek finansowy – podkreślił Janusz Cieszyński.

Wyższe  zarobki dla pracowników DOS

Wiceminister zdrowia dodał, że trwają prace nad dodatkowymi wynagrodzeniami dla pracowników innych placówek jak zakłady opiekuńczo-lecznicze czy Domy Pomocy Społecznej (DOS). Natomiast personel niemedyczny szpitali może otrzymać dodatkowe wynagrodzenie ze środków za tzw. gotowość przekazanych szpitalom jednoimiennym przez ministra zdrowia.

- Są to naprawdę spore pieniądze – 100 zł dziennie za łóżko zwykłe i 300 zł za łóżko z respiratorem, wypłacane bez względu na to, czy pacjent je zajmuje, czy nie, a przypomnę, że standardową zasadą w ochronie zdrowia jest to, że  płacimy nie za gotowość, tylko za to, że został zrealizowany jakiś zabieg, leczenie – mówił wiceminister Janusz Cieszyński.

Służba zdrowia wymaga wsparcia na wielu polach 

Gość "Rządów Pieniądza" mówił również o potrzebie wykonywania opieki medycznej w innych zakresach niż walka z koronawirusem. Odpowiedzią na liczne pytania ma być np. możliwie jak najszybsze uruchomienie rehabilitacji.

- Wszyscy widzimy, że funkcjonowanie ochrony zdrowia (…) jest zupełnie inne niż kiedyś. Nie jest to natomiast sytuacja, która może trwać długo i system ochrony zdrowia, tak jak gospodarka i życie społeczne, będzie wkrótce pokazywał, jak w nowej rzeczywistości będzie funkcjonować – ocenił Janusz Cieszyński.

Zapewnił też, że wtedy trzeba będzie nadrobić stracony czas, jeśli chodzi o profilaktykę czy leczenie w innych specjalnościach niż choroba zakaźna, jaką jest COVID-19.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji 

Program prowadziła Anna Grabowska

PolskieRadio24/Anna Grabowska/sw