Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Kamiński 28.09.2010

Ukraina strzela gazowego samobója

Wstrzymanie dostaw ukraińskiego gazu ziemnego do Hrubieszowa szkodzi wizerunkowi Ukrainy i jest podyktowane stanowiskiem Moskwy - uważają ukraińscy eksperci energetyczni.
Ukraina strzela gazowego samobójafot. East News

NAK Naftogaz Ukrainy wstrzymała lokalne dostawy gazu ziemnego do Hrubieszowa na początku września. Ukraina argumentowała wówczas przerwanie dostaw zmianą przepisów wewnętrznych. Zgodnie z nimi, cała ilość gazu ziemnego z własnego wydobycia powinna być kierowana wyłącznie na pokrycie potrzeb Ukrainy, co według strony ukraińskiej uniemożliwia realizację dostaw gazu ziemnego na potrzeby Hrubieszowa.

"Sam problem jest minimalny, przecież dostawy te nie przekraczały 6 mln m sześc. rocznie, jednak efekt jest ogromny. Ukraina udowodniła, że nie jest rzetelnym partnerem" - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej w Kijowie Mychajło Honczar z ośrodka analitycznego Nomos.

Wołodymyr Omelczenko z Centrum im. Razumkowa podkreślił z kolei, że wstrzymanie dostaw ukraińskiego gazu do Hrubieszowa powinno być poprzedzone konsultacjami z Polakami. Ekspert ocenił, że wstrzymując dostawy do Polski państwowa spółka paliwowa Naftohaz Ukrainy działała na korzyść Rosji. "Naftohaz Ukrainy znajduje się pod wpływem Gazpromu" - podsumował Honczar.

"Polacy zbudowali gazociąg z Hrubieszowa do Zamościa, włożyli w to pieniądze, a gazu nadal nie ma" - dodał.

Umowa na dostawy gazu z Ukrainy do Hrubieszowa miała obowiązywać do końca grudnia 2020 r.

tk