Jak zauważył, obecnie niewiele wiemy o jej szczegółowych zapisach, jednak najważniejsze jest to, że została zawarta.
04:30 justa 2.mp3 O nowej pobrexitowej umowie między Wielką Brytania a Unią Europejską i konsekwencjach z niej wynikających dla polskich eksporterów i importerów, mówił w radiowej Jedynce Piotr Soroczyński, Główny Ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej./Justyna Golonko, Polskie Radio/.
- W ten sposób oddala się od nas ryzyko, że wymiana handlowa między stronami zostanie obłożona standardowymi, wysokimi cłami, nie będzie też obostrzeń na granicach między oboma obszarami gospodarczymi, mówi gość radiowej Jedynki.
Porozumienie między UE a Wielką Brytanią. Dr Winkler: Brytyjczycy uzyskali nieco więcej
- A do czego mogą takie obostrzenia doprowadzić, widzieliśmy jeszcze kilka dni temu na wyjeździe z tunelu pod kanałem La Manche, po zamknięciu przejazdu przez władze francuskie – zauważa ekonomista.
Umowa oddala ryzyko utrudnienia przepływu towarów między UE a Wyspami
Jak dodaje, porozumienie sprawia, że z ulgą mogą odetchnąć polscy eksporterzy i przypomina, że Polska ma bardzo dużą nadwyżkę w handlową z Wielką Brytanią, gdzie eksportowane są nie tylko towary konsumpcyjne czy trwałe, ale o charakterze zaopatrzeniowym, potrzebnych do produkcji na Wyspach.
"Dość twardy brexit". Dr Przemysław Biskup o umowie UE z Wielką Brytanią
Polscy eksporterzy i producenci odetchnęli z ulgą
- Wielka Brytania mieści się wciąż w ścisłej czołówce odbiorców polskich towarów, gdzie trafia sześć procent polskiego eksportu, stąd to, że nie będzie klinczu na granicach i nie będziemy mieli wojny handlowej, jest bardzo istotne dla naszych producentów, mówi Soroczyński.
Jak dodaje, oznacza to, że dzięki temu możemy nadal handlować z Wielka Brytania na zasadach w okresie przejściowym. Czeka nas natomiast proces ratyfikacji porozumienia, ale jak ma nadzieję gość radiowej Jedynki, przebiegnie on bez przeszkód i zmian.
Justyna Golonko, jk