Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Dydliński 31.03.2021

Sejm przyjął część poprawek do przepisów dot. e-hulajnóg. Ustawa trafi do prezydenta

Sejm przyjął dwie z szeregu poprawek zaproponowanych przez Senat do ustawy regulującej status prawny hulajnóg elektrycznych. Jedna ze zmian uprawnia zarządcę drogi do planowania i wykonywania oświetlenia przejść dla pieszych lub przejazdów dla rowerzystów pod warunkiem sfinansowania prac.

Sejm nie zgodził się na poprawki Senatu, które zakładały m.in., że kierujący rowerem, hulajnogą elektryczną, lub urządzeniem wspomagającym ruch - wtedy, kiedy ustawa dopuszcza ich jazdę po chodnikach lub drogach dla pieszych - będzie mógł poruszać się z prędkością dostosowaną do warunków ruchu.

Sejm odrzucił również poprawkę dopuszczającą w wyjątkowych przypadkach korzystanie przez kierującego hulajnogą elektryczną z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 50 km/h.

Większości bezwzględnej nie zyskała również poprawka dotyczące kwestii postępowania z nieprawidłowo zaparkowanymi hulajnogami oraz poprawka wydłużająca czas wejścia w życie ustawy od dnia jej ogłoszenia.

Przyjęto natomiast poprawkę uprawniającą zarządcę drogi do planowania i wykonywania oświetlenia przejść dla pieszych lub przejazdów dla rowerzystów na drogach publicznych na terenie zabudowy oraz poprawkę doprecyzowującą, że hulajnogi elektryczne i urządzenia transportu osobistego wprowadzane do obrotu po 31 grudnia 2021 r. muszą spełniać warunki techniczne określone dla tych pojazdów w przepisach wydanych na podstawie art. 66 ust. 5 nowelizacji Prawa o ruchu drogowym.

Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.

Autostrady 1200.jpg
Znikną szlabany na państwowych autostradach. Projekt ustawy przyjęty

Co zakładają nowe przepisy?

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, kierujący hulajnogą elektryczną może korzystać głównie z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów – z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Osoby, które nie ukończyły 18 lat, muszą mieć kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dzieci w wieku do 10 lat mogą jeździć hulajnogą elektryczną jedynie w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.

Według nowych przepisów kierujący hulajnogą elektryczną musi korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów z prędkością dopuszczalną 20 km/h. W przypadku, gdy brakuje drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów, kierujący hulajnogą elektryczną będzie mógł korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, jednak i tam nie będzie mógł przekroczyć 20 km/h.
Hulajnogą elektryczną można będzie wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.
Trzeba będzie jechać tam z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność i ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać ruchu pieszemu.

Do kierowania hulajnogą elektryczną przez osoby w wieku od 10 lat do 18 lat wymagane będzie posiadanie karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dla osób, które ukończyły 18 lat, dokument taki nie będzie wymagany. Natomiast dzieci w wieku do 10 lat będą mogły jeździć hulajnogą elektryczną jedynie w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.

Podobne przepisy przewidziano dla kierujących urządzeniami transportu osobistego. Użytkownicy tych pojazdów będą mogli się poruszać wyłącznie po drogach dla rowerów i chodnikach.

Z kolei w przypadku urządzeń wspomagających ruch, jak np. rolki, wrotki, deskorolka nie będą potrzebne żadne uprawnienia. Nie będzie też ograniczeń wiekowych.

Ustawa wprowadza również kary za poruszanie się hulajnogą elektryczną, UTO lub urządzeniem wspomagającym ruch chodnikiem lub drogą dla pieszych – z prędkością większą niż prędkość zbliżona do prędkości pieszego lub za nieustępowanie pierwszeństwa pieszemu.
Najwyższy mandat - w wysokości od 300 do 500 zł - będzie można dostać za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka.

Dochodziło do zdarzeń niebezpiecznych

Nowelizacja, która pod koniec stycznia trafiła do Sejmu, dotyczy uporządkowania ruchu hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego (takich jak np. deskorolka elektryczna, elektryczne urządzenie samopoziomujące itp.) oraz urządzeń wspomagających ruch (takich jak np.: rolki, wrotki, deskorolka, hulajnoga – napędzanych siłą mięśni) na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu.

Pierwszym podstawowym założeniem twórców projektu było uporządkowanie kwestii poruszania się urządzeń transportu osobistego, bo w obowiązującym porządku prawnym nie wiadomo było, czy kierujący hulajnogami są użytkownikami dróg, czy nie. Nowe regulacje mają się też przyczynić do poprawy bezpieczeństwa.


– Dochodziło do zdarzeń niebezpiecznych na polskich drogach. Niektóre z nich niestety były wypadkami śmiertelnymi. Ginęły osoby, które hulajnogą przejeżdżały na przykład przez ulicę i robiły to w sposób niewłaściwy. Mieliśmy też do czynienia z kolizjami osób korzystających z e-hulajnóg z pieszymi. Dlatego nasz projekt ustawy ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez uregulowanie statusu prawnego urządzeń napędzanych elektrycznie – mówił w lutym tego roku portalowi PolskieRadio24.pl wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Kierujący hulajnogą to pieszy?

O wypadkach powodowanych przez kierujących hulajnogami elektrycznymi media donosiły w ubiegłym roku dość często. Najgłośniejszym przykładem był sprawa turystki ze Słowacji, która na chodniku na Krakowskim Przedmieściu została potrącona przez 15-latka na hulajnodze elektrycznej i z rozbitą głową trafiła do szpitala. Funkcjonariusze policji, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że to ona spowodowała wypadek i ukarali ją mandatem w wysokości 50 złotych.

Dlaczego? Na monitoringu miejskim widać turystkę stojącą na chodniku, która wykonuje niewielki krok i wtedy wpada na nią rozpędzona hulajnoga. Przez policję sprawa ta została potraktowana jak zderzenie dwóch pieszych, a za winnego uznano tego, który zakłócił tor ruchu, w tym przypadku turystkę ze Słowacji. Ostatecznie kobieta nie zapłaciła mandatu, bo został on uchylony przez sąd.

– Chcemy zapewnić bezpieczeństwo pieszym, szczególnie na chodnikach. Pieszy po chodniku powinien mieć prawo poruszać się w sposób swobodny, bezpieczny, nieskrępowany – podkreślał wiceminister infrastruktury.

Kiedy przepisy wejdą w życie?

Hulajnogą dalej będzie można poruszać się po chodnikach, ale w wyjątkowych przypadkach, na przykład w sytuacji, gdy nie będzie możliwości przemieszczania się ścieżką rowerową lub jezdnią z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. Należy jednak podkreślić, że na chodniku to pieszy będzie miał pierwszeństwo, a poruszający się hulajnogą będzie zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności i przemieszczania się w sposób nieutrudniający poruszanie się pieszym.


Identyczne zasady, czyli obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszym przez poruszających się pojazdami elektrycznymi będzie obowiązywał również w strefach zamieszkania. Za nieustąpienie pierwszeństwa kierującemu hulajnogą będzie grozić mandat w wysokości 350 zł.

– Zależy nam na tym, aby te przepisy weszły w życie z nowym sezonem późno wiosenno-letnim, czyli w maju, wtedy kiedy będziemy mieli do czynienia z dużą ilością osób poruszających się na hulajnogach. Chciałbym, żeby wtedy te przepisy już obowiązywały i aby każdy użytkownik wiedział, na co może sobie pozwolić, a czego przepisy mu zakazują – podkreśla Rafał Weber.

PolskieRadio24.pl, PAP, DoS, md