Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 04.05.2021

Wakacje 2021: zobacz, jak kraje południa Europy walczą w dobie koronawirusa o 190 mln turystów

Kampania szczepień na dużych rynkach turystycznych i poprawa sytuacji zdrowotnej wzbudziły optymizm w hiszpańskim sektorze turystycznym, pogrążonym w depresyjnym klimacie po trzynastu kolejnych miesiącach koronawirusowego paraliżu, które spowodowały miliony strat na rachunkach hoteli, barów, restauracji, biur podróży i transportu, pisze hiszpański dziennik El Pais.

Gazeta przypomina, że zeszłego lata (włącznie z czerwcem do września) w Hiszpanii gościło tylko 6,1 miliona podróżnych, i prognozuje, że w tym roku liczba ta potroi się do 18 milionów turystów.

Tyle że to i tak tylko 50 proc. z 37 milionów turystów, którzy odwiedzili Hiszpanię w 2019 r. przed pandemią.

plaża spacer wchód słońca 1200.jpg
Powiało optymizmem dla branży turystycznej. Na zagranicznych gości jednak poczekamy

O powrocie turystów marzą nie tylko Hiszpanie, ale także Włosi, Grecy, Cypryjczycy czy Maltańczycy

Gazeta przypomina, że nie tylko Hiszpania liczy na powrót zagranicznych turystów – w te wakacje będzie konkurować z Włochami, Grecją, Cyprem czy Maltą, o turystów z UE, spragnionych podróży i słońca po ponad roku „pandemicznego uwięzienia”.

Turcja, Egipt, Tunezja i Maroko raczej nie będą się liczyć. Trudno mówić o pokonaniu pandemii w tych krajach

Jak jednocześnie zauważa hiszpański dziennik, konkurencja krajów Afryki Północnej - Turcji, Egiptu, Tunezji czy Maroka, a nawet zaliczanej do tego regionu Turcji, która rozkwitła od 2012 roku dzięki obniżkom podatków i cen, nie będzie w tym roku stanowić wyzwania, ponieważ sytuacja epidemiczna w tych krajach jest znacznie gorsza niż w innych europejskich destynacjach i władze Wspólnoty zabraniają, odradzają i zniechęcają do podróżowania w te rejony.

paszport szczepionkowy COVID-19 shutter 1200 ronstik.jpg
"Paszporty szczepionkowe" dla podróżnych. WHO ma wątpliwości

Wygra ten kraj, który postawi na Brytyjczyków

Dlatego walka o przyciągnięcie 190 mln turystów europejskich rozstrzygnie się między pięcioma wymienionymi wcześniej krajami, czyli Hiszpanią, Włochami, Grecją, Maltą i Cyprem. Bitwę wygra ten z krajów, który wykorzysta ekspresowe przetwarzanie paszportów zdrowotnych i przyciągnie podróżnych z tych krajów, w których proces szczepień przebiega znacznie szybciej niż w Unii Europejskiej.

Tak jak w przypadku Wielkiej Brytanii, gdzie ponad połowa populacji otrzymała już pierwszą dawkę szczepionki i u których oczekuje się, że odporność stadna zostanie osiągnięta wczesnym latem. Gazeta przypomina, że w 2019 roku Hiszpania przyjęła 18 milionów brytyjskich podróżników, których może przyciągnąć do wakacji w Hiszpanii dobra sytuacja zdrowotna w tym kraju.

wheelbarrows-2157335_1280.jpg
Wakacje pod jabłonią? Rośnie zainteresowanie ogródkami działkowymi

Podróżować można, ale trzeba pamiętać o kosztach związanych z dodatkowymi badaniami

Chociaż, jak zauważa gazeta, do podróży mogą ich zniechęcić koszty badań antywirusowych PCR. (Metodą rekomendowaną do diagnostyki COVID-19 jest RT-PCR, który umożliwia wykrycie materiału genetycznego wirusa SARS-CoV-2), które wynoszą średnio 100 euro za każde badanie PCR, co dla czteroosobowej rodziny to koszt blisko 800 euro.

To może sprawić, że wiele osób może odwołać podróż i zdecydować się, tak jak w 2020 r., na pozostanie w swoich miejscach pochodzenia.

Ponadto do podróży zagranicznych zniechęca Brytyjczyków najnowszy raport brytyjskiego urzędu zdrowia, który odradza podróżowanie za granicę ze względu na ryzyko związane z importem nowych szczepów koronawirusa.

Co z drugą, najliczniej podróżującą nacją – z Niemcami?

Drugim głównym rynkiem turystycznym są Niemcy, które również muszą w nadchodzących tygodniach pokazać swoje przepisy zakazujące lub zezwalające na podróżowanie w okresie lata.

Tymczasem Baleary i Wyspy Kanaryjskie walczą o otwarcie korytarzy turystycznych z Niemiec i W. Brytanii

Jak pisze El Pais, to Unia Europejska będzie musiała dyktować zasady, których należy przestrzegać, chociaż presja Balearów i Wysp Kanaryjskich już przyniosła skutek i Niemcy będą je traktować oddzielnie od reszty Hiszpanii.

Oba autonomiczne rządy zaciekle walczą o otwarcie korytarzy turystycznych z Niemcami i od 19 maja z Wielką Brytanią, opierając się na fakcie, że wyspiarski charakter zapewnia im większą zdolność do kontrolowania wirusa, ponieważ wszyscy ci, którzy wchodzą na wyspę i ją opuszczają, muszą przejść test PCR.

Negocjacje nabrały tempa w ostatnich tygodniach, zwłaszcza w przypadku Niemiec i Balearów (50% ich zagranicznych podróżników to Niemcy) dzięki dobrej sytuacji epidemicznej archipelagu.

El Pais, jk