Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Marek Knitter 08.03.2022

RPP w październiku 2021 r. rozpoczęła cykl podwyżek. Stopy procentowe wzrosły już 6 razy

Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych w październiku 2021 r. podnosząc stopę referencyjną po raz pierwszy od 9 lat do 0,5 proc. z 0,1 proc. Obecnie główna stopa procentowa wynosi 3,50 proc. i wszystko wskazuje na to, że w tym roku należy oczekiwać kolejnych podwyżek.  

Rada Polityki Pieniężnej podczas październikowego posiedzenia zaskoczyła rynek podwyższając stopę referencyjną o 40 pkt bazowych. Niektórzy ekonomiści ocenili tę decyzję jako "ucieczkę do przodu". Tymczasem sytuacja przede wszystkim na rynku surowcowym spowodowała, że Rada podnosiła stopy procentowe jeszcze w listopadzie i w grudniu. Z kolei w tym roku mieliśmy już trzy decyzje. Łącznie od października 2021 r. do marca 2022 r. stopa referencyjna wzrosła z 0,1 proc. do 3,50 proc. 

Zaskoczenie dla rynku

Decyzja RPP z października 2021 r. choć oczekiwana, wzbudziła jednak pewne zaskoczenie na rynku. Jak stwierdził wtedy prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński było to celowym zabiegiem. "Chcieliśmy, aby tak się to odbyło. Rynek przewidywał podwyżkę o 15 pkt. bazowych, a my podnieśliśmy o 40, prawie trzykrotnie więcej – i też chcieliśmy, aby tak się to odbyło" - powiedział Glapiński po posiedzeniu RPP. Jak wyjaśnił wtedy powodem podwyżki stóp było niedopuszczenie do utrwalenia się podwyższonej inflacji w średnim terminie. Od strony gospodarczej sytuacja wydawała się optymistyczna a "polska gospodarka znajduje się obecnie w fazie ożywienia i osiągnęła już poziom przedkryzysowy".

Kolejna decyzja Rady Polityki Pieniężnej w listopadzie 2021 r. wywindowała już stopę referencyjną z 0,5 proc. do 1,25 proc. Podwyżka stóp procentowych o 0,75 punktu procentowego okazała się najwyższą podwyżką od sierpnia 2000 r. Na antenie Polskiego Radia 24 członek RPP prof. Łukasz Hardt wyjaśniał, że zdecydowano o ostatnich dwóch podwyższkach głównej stopy m.in. dlatego, "żeby w tym średnim okresie stabilizować inflację w okolicy celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego". 

Inflacja ma charakter globalny

W listopadzie 2021 r. prezes NBP przypomniał, że czterokrotnie wzrosły koszty transportu morskiego przez Atlantyk, a globalna inflacja dotyczy już praktycznie wszystkich krajów.

Przypomniał też, że szybkie postpandemiczne odbicie popytu ze strony polskich firm i rodzin trafiła na barierę podaży, która jest mniejsza niż oczekiwania konsumentów, bo są zakłócenia sieci dostaw lub odczuwany jest brak komponentów takich jak chipy z Azji, co ma negatywny wpływ np. na przemysł motoryzacyjny.

Wzrost popytu oznacza też skokowy wzrost cen energii, co w UE boleśnie nakłada się bezpośrednio na skutki wdrażanej polityki klimatycznej. Dodatkowo na globalną i unijną inflację negatywny wpływ ma manipulowanie dostawami gazu do Europy przez Gazprom.

Za grudniową decyzją RPP o kolejnym podwyższeniu stopy referencyjnej o 50 punktów bazowych do 1,75 proc. również stały przede wszystkim czynniki związane z cenami surowców. 

Prezes Adam Glapiński zwrócił wtedy uwagę, że "Europejski Bank Centralny cały czas wskazuje na przejściowy charakter podwyższonej inflacji i jak na razie utrzymuje ujemne stopy i skup aktywów na dużą skalę". Jednocześnie prof.Adam Glapiński zapowiedział "decyzje w kolejnych miesiącach będą nakierowane na obniżenie inflacji w średnim okresie". Rynek odebrał to jako zapowiedź kolejnych decyzji o podniesieniu stóp procentowych.  

Decyzje RPP w 2022 r. 

W styczniu 2022 r. na posiedzeniu RPP ponownie - zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi - podniosła stopę referencyjną o 50 punków bazowych do 2,25 proc. Na konferencji podsumowującej decyzję prezes NBP tłumaczył m.in., "że największy spadek inflacji nastąpi w roku 2023 i wtedy zbliży się ona do obecnego celu inflacyjnego NBP". W jego opinii trudno przewidzieć już dziś, jaki będzie poziom inflacji za dwa lata, ale jego zdaniem RPP powinna jeszcze podnieść stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Wyjaśnienia takie nie wzbudziły większego zdziwienia ponieważ ekonomiści prognozowali dalszy wzrost inflacji konsumeckiej. 

W lutym 2022 r. RPP podniosła stopę referencyjną do poziomu 2,75 proc. czyli o kolejne 50 punktów bazowych. Jak zwrócili uwagę analitycy Banku Pekao ta decyzja spowodowała, że ten sam poziom notowaliśmy ostatni raz w czerwcu 2013 r.    

Oczekiwania dotyczące kolejnej podwyżki w marcu przez ekonomistów wahały się od 50 punktów bazowych do nawet 125 punktów bazowych. W tej ostatniej prognozie decyzja w takiej skali oznaczałaby wzrost głównej stopy do 4 proc. Zdaniem ekonomistów wahania kursu złotego wynikające z trwającej wojny na Ukrainie znacząco zwiększyły presję inflacyjną. Sytuacja za naszą wschodnią granicą i sankcje jakie są wprowadzane na Rosję utrudniają precyzyjną prognozę dotyczącą dalszej ścieżki inflacyjunej w naszym kraju.  

RPP zdecydowała na marcowym posiedzeniu o podniesieniu stopy referencyjnej o 75 punków bazowych do 3,50 proc.

Czytaj także:


PR24.pl/mk