Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 17.04.2011

Nie zdążymy przed Euro 2012

Znaczna część z odcinków dróg ma być na Euro „przejezdna”, ale nie bardzo wiadomo, co to określenie oznacza - mówią eksperci.

Eksperci jako zagrożone wskazują m.in. autostrady, które mają być oddane w maju 2012 r. oraz linie i dworce kolejowe.

Jak wynika z zapowiedzi ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, w 2012 r. w Polsce ma być 1 tys. 605 km autostrad i 2 tys. 418 km dróg ekspresowych.

Oznacza to, że trzeba wybudować ok. 900 km autostrad, które zapewnią dobre połączenie z Gdańskiem, Warszawą, Wrocławiem czy Poznaniem, oraz 2 tys. 101 km dróg ekspresowych.

Jak wynika z informacji Ministerstwa Infrastruktury, od początku kadencji rządu PO-PSL do połowy kwietnia podpisano umowy na budowę 781 km autostrad oraz 1073 km dróg ekspresowych, obwodnic i dużych przebudów dróg.

Jeszcze w styczniu premier Donald Tusk zapewniał, że główne inwestycje na Euro 2012, takie jak lotniska i stadiony, będą gotowe na mistrzostwa bez opóźnień. Przyznał jednak, że "autostrady, o których tak marzymy, nie będą na Euro 2012 w takim wymiarze, w jakim w tych najbardziej ambitnych planach zakładaliśmy".

- Znaczna część z odcinków dróg ma być na Euro „przejezdna”, ale nie bardzo wiadomo, co to określenie oznacza - powiedział ekspert. Jego zdaniem może to oznaczać, że kierowcy będą korzystać z nieukończonych dróg, które wykonawca będzie musiał po mistrzostwach na nowo naprawiać, co wydłuży czas realizacji inwestycji.

Alternatywą dla dróg mógłby być transport kolejowy. Jednak między Warszawą a Gdańskiem czy między Warszawą a Wrocławiem podróż pociągiem trwa ponad pięć godzin.

Na początku kwietnia br. wiceminister infrastruktury Andrzej Massel odpowiedzialny w resorcie za kolej poinformował, że przygotowany w ministerstwie plan inwestycji kolejowych do 2013 r. zakłada takie rozłożenie prac modernizacyjnych na liniach kolejowych, by na mistrzostwa "zastała osiągnięta skokowa poprawa, jeśli chodzi o czas przejazdu" między miastami gospodarzami turnieju.

Wiadomo także, że na mistrzostwa nie będzie wyremontowany stołeczny dworzec zachodni, natomiast wschodni będzie wyremontowany tylko fragmentarycznie - nie będzie gruntownego remontu przejść podziemnych i peronów. Mają one być tylko częściowo zmodernizowane.

- Obecnie rozpoczynanie inwestycji w szerokim zakresie groziłoby zakłóceniami w ruchu pociągów. Rozpoczęcie modernizacji stacji Warszawa Wschodnia w pełnym zakresie nastąpi po Euro 2012 - poinformował PAP rzecznik Centrum Realizacji Inwestycji w PKP PLK.

ab