Każdy mógł zabić w giełdowy dzwon. Do tego goście zobaczyli Salę Notowań, Salę NewConnect (czyli parkiet dla mniejszych spółek) i Salę Catalyst (parkietu dla rynku obligacji). Robili sobie też zdjęcia przy figurze byka, który symbolizuje hossę.
Odbyła się też prezentacja multimedialna. Była połączeniem grafiki i dźwięku. Autorem był Ernest Ziemianowicz, student Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Szef giełdy wyjaśnia, skąd artystyczne akcenty podczas Nocy Muzeów na GPW. Twierdzi, że sztuka reprezentuje potencjał umysłowy, który jest niezbędny przy prowadzeniu interesów.
- GPW jest w trakcie poszukiwania korelacji między jakością kapitału intelektualnego, który jest niezbędny w biznesie, a wrażliwością na sztukę i kulturę, oraz czerpaniem z tych zasobów przez ten biznesowo zorientowany kapitał intelektualny - mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW.
Tego wieczoru w siedzibie GPW można było też oglądać prezentację prac młodych artystów z Pracowni Graficznej nr 6 prowadzonej przez prof. Andrzeja Węcławskiego i mgr. Mateusza Dąbrowskiego z warszawskiej ASP.
GPW będzie przyjmowała gości od godziny 19 do 1 w nocy w swoim głównym gmachu w Warszawie przy ulicy Książęcej 4, niedaleko Placu Trzech Krzyży.
tk