Firmy, które obecnie zapewniają Polsce gaz, mogą wtedy stracić część zamówień bądź walczyć o nie ceną. Będą się obawiać utraty zysków.
- Niewątpliwie potwierdzenie obecności tak dużych ilości gazu w sercu Europy byłoby niebezpieczne dla dotychczasowych dostawców. Mają oni świadomość, że musieliby mocno obniżyć ceny - twierdzi Chmal.
Główny geolog kraju Henryk Jacek Jezierski mówił w piątek w Sejmie, dalsze prace firm z koncesjami przesądzą, czy właściwości łupków pozwolą na opłacalne użytkowanie. Określą też, ile tego surowca jest do zagospodarowania.
- Jeżeli możliwości by się potwierdziły, pojawiłaby się szansa na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski i Unii Europejskiej - podkreślał Jezierski.
Państwowy Instytut Geologiczny ogłosi wstępne dane dotyczące zasobności polskich złóż gazu łupkowego we wrześniu.
IAR/tk