Ze stanowiska odwołano go w grudniu po zamieszaniu wywołanym wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy.
Wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak pytała na konferencji prasowej o przyzwoitość. Apelowała też do premiera i ministra infrastruktury o zmianę decyzji w sprawie Andrzeja Wacha i odwołanie go z zarządu spółki.
"Kontrowersyjna postać"
- Traktowałbym ten wybór czysto merytorycznie - tak na zarzuty wobec powołania Wacha do nowej spółki odpowiada wiceminister infrastruktury Andrzej Massel, odpowiedzialny w resorcie za kolej.
Massel przyznał, że Wach "jest kontrowersyjną postacią", ale niewątpliwie jest także specjalistą w dziedzinie energetyki.
- Andrzej Wach jest specjalistą właśnie w dziedzinie energetyki, kiedyś był prezesem tej spółki (PKP Energetyka - PAP) - mówił Massel. Wiceminister dodał, że Wach ma się zajmować w PKP Energetyka nowym obszarem działalności, dotyczącym wytwarzania energii.
Refleksja Grabarczyka
Posłanka Jakubiak liczy na refleksję ze strony ministra Grabarczyka. Ma też nadzieję, że premier wyciągnie wobec ministra konsekwencje, bo - jak dodała - nie można już złożyć wniosku o odwołania ministra infrastruktury ze stanowiska.
Zgodnie z konstytucją, ponowny wniosek o odwołanie ministra można złożyć nie wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od dnia zgłoszenia poprzedniego wniosku. Powtórny wniosek może być zgłoszony przed upływem 3 miesięcy, jeżeli wystąpi z nim co najmniej 115 posłów. Ostatnio ministra Grabarczyka próbowano odwołać w styczniu.
rr, aj