Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Kamiński 03.08.2011

Prawie połowa Polaków boi się utraty pracy

Nonszalancki szef, mobbing, dalekie dojazdy, a nawet molestowanie seksualne - to jedne z wielu niedogodności, na które ludzie przymykają oko ze strachu przed utratą pracy.
Prawie połowa Polaków boi się utraty pracyGlow Images/East News

Profesor Mariusz Jędrzejko ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie zaznacza, że rozmowy z badanymi wykazały, że obawa przed utratą miejsca pracy powoduje, iż pracownicy nie reagują na łamanie zasad moralnych. - Część kobiet zgadza się np. na molestowanie seksualne – mówi o wynikach badania przeprowadzonego na 843 pracownikach samorządowych i firm prywatnych przez Wydział Nauk Humanistycznych SGGW i Mazowieckie Centrum Profilaktyki Uzależnień.

46 procent ankietowanych musi znosi złe traktowanie i wulgaryzmy ze strony przełożonego, pisze o badaniu "Rzeczpospolita". 41 procent badanych potrafi to znosić, aby utrzymać miejsce pracy. Jednocześnie 36 procent zatrudnionych widzi w ich firmie lobbing.

Przymykanie oka na złe traktowanie to nie jedyne wyrzeczenie, które są gotowi ponieść pracownicy. Co trzeci poświęca codziennie na dojazd do pracy ponad dwie godziny, co piąty - ponad trzy. 62 procent zgodziłoby się jeździć jeszcze o 20 km dalej, gdyby od tego zależało zachowanie źródła dochodu.

tk