Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 09.08.2011

Benzyna będzie kosztować 6 zł. Izba paliw apeluje do rządu

Polska Izby Paliw Płynnych apeluje przed wyborami do polityków najważniejszych partii o przygotowanie propozycji, które zmniejszą podatki w cenie paliw, a tym samym i ich ceny.
Benzyna będzie kosztować 6 zł. Izba paliw apeluje do rządufot. flickr/ksgr
Posłuchaj
  • Mirosław Barszcz (PIPP): Polak za przeciętną pensję może kupić jedną piątą paliwa co Niemiec
Czytaj także

Polska Izba Paliw Płynnych alarmuje, że wkrótce za litr benzyny kierowcy mogą zapłacić 6 złotych. Izba ostrzega, że drogie będą nie tylko powroty z wakacji, ale nastąpi także seria podwyżek cen towarów i usług. Jej zdaniem, powodem galopujących cen paliwa są działania spekulacyjne, wysokie ceny hurtowe paliw oraz wysokie podatki.

Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych uważa, że rząd ma choć niewielki, to jednak realny wpływ na ceny paliw. Izba apeluje przed wyborami do polityków najważniejszych partii o przygotowanie propozycji, które zmniejszą daniny publiczne w cenie paliwa. 54 procent ceny paliwa to akcyza, podatek VAT, opłata paliwowa, koszty transportu i pośrednie - informuje Polska Izba Paliw Płynnych.

Według Mirosława Barszcza, byłego wiceministra finansów i przedstawiciela Polskiej Izby Paliw Płynnych, politycy mają narzędzia, żeby powstrzymać wzrost cen paliw, a nawet doprowadzić do ich spadku - choćby przez zmniejszenie podatków zawartych w cenie benzyny. Barszcz dodaje, że po przystąpieniu do Unii Europejskiej, stało się to trudniejsze, bo obowiązuje dyrektywa akcyzowa, wprowadzająca minimum, które musi być pobierane od paliw we wszystkich państwach Wspólnoty. Jego zdaniem, polska prezydencja daje dobrą okazję, by w całej Europie rozpocząć dyskusję na temat sposobów opodatkowania paliwa w Unii.

Zmiana sposobu opodatkowania da niewielkie korzyści, uważa natomiast Robert Gwiazdowski z Centrum Smitha. Mówi, że najlepszym rozwiązaniem byłaby konkurencja na tym rynku, a w Polsce jej nie ma. Jego zdaniem, należałoby wybudować dwa transgraniczne rurociągi produktowe, którymi zarządzałaby inna spółka niż naftowymi. Taki system uchroniłby też Polskę przed obawą, że Rosjanie zaleją nasz kraj tanią benzyną, zniszczą Orlen i zakręcą kurek - dodaje Gwiazdowski. Wyjaśnia, że gdyby były rurociągi produktowe, tego problemu w ogóle by nie było - każdy przedsiębiorca mógłby spokojnie tymi wyrobami z Leuny czy Schwedt handlować.

Polska Izba Paliw Płynnych od czerwca prowadzi kampanię "Sprawdzam", monitorującą ceny paliw oraz kontrolującą, ile i jakie podatki tak naprawdę płacą kierowcy w cenie paliwa

tk