Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 19.08.2011

Kuczyński: mamy panikę, ale przyjdzie odbicie

Analityk rynków Piotr Kuczyński przyznaje, że na rynkach panuje panika. Radzi jednak odczekać ze sprzedażą akcji do kolejnego czasu odbicia.
Kuczyński: mamy panikę, ale przyjdzie odbiciefot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Posłuchaj
  • Piotr Kuczyński: Na razie mamy fazę paniki
  • Według Piotra Kuczyńskiego w tym roku nastąpi jeszcze odbicie giełdy
Czytaj także

Mimo spadków ekspert radzi, aby nie pozbywać się teraz akcji. - Jak ktoś jeszcze został z akcjami w tej chwili, to sprzedawanie teraz mija się z celem. Odbicie na pewno nastąpi jeszcze w tym roku. Jak ktoś będzie przestraszony, może te akcje wtedy sprzedać, a nie teraz w czasie paniki - radzi.

- Na razie mamy jednak fazę paniki. Dane makroekonomiczne napływające z USA są złe. Podobnie jest z informacjami o europejskich bankach. Kraje strefy euro są zadłużone - tłumaczy przyczyny spadków Kuczyński.

Jednocześnie spodziewa się, że na pewno odbicie nastąpi, a pomoże mu reakcja polityków i instytucji finansowych. Inwestorzy na pewno będą oczekiwać pomocy amerykańskiego banku centralnego Fed. Dotychczas przeprowadził już dwie tury drukowania dolarów, co technicznie polegało na skupywaniu przez niego obligacji rządu USA (program nazywał się luzowaniem ilościowym). - Powinno zacząć się polowanie na to, że Fed pomoże gospodarce amerykańskiej, że politycy pomogą gospodarce europejskiej - przewiduje Kuczyński.

Ekspert jest spokojny o to, że jakieś diałania nastąpią. - Politycy jeszcze nie wykorzystali wszystkich swoich pomysłów. Właściwie nic nie zrobili. Fed też jeszcze niczego nie zrobił. Nie można jednak zakładać, że nie podejmą żadnych działań, patrząc tylko, jak wszystko się zawala - ocenia.

Analityk podkreśla też, że musimy trzymać kciuki za złotego, by nie osłabiał się w stosunku do innych walut. - Na razie nie jest źle, co nie oznacza, że to się nie zmieni - ocenia Piotr Kuczyński.

tk