Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 24.08.2011

PKO BP opóźnia prywatyzację. Eksperci chwalą decyzję

Według analityka domu maklerskiego Noble Securities Emila Szwedy taka decyzja uchroni skarb państwa przed sprzedażą akcji banku poniżej ich wartości. Wszystkiemu jest winna słaba kondycja rynków finansowych.
Siedziba największego banku w Polsce PKO BPSiedziba największego banku w Polsce PKO BPfot. PKO BP
Posłuchaj
  • Według Emila Szwedy (Noble Securities) akcje PKO BP miałyby teraz zbyt niską cenę
  • Szweda: Nie tylko PKO BP przesuwa ofertę akcji
Czytaj także

Ministerstwo skarbu poinformowało, że z powodu wysokiej niestabilność rynku i skoków na giełdach papierów wartościowych wtórna oferta publiczna PKO BP nie dobędzie się, jak planowano, w drugiej połowie września. Emil Szweda pozytywnie ocenia decyzję o opóźnieniu drugiego etapu prywatyzacji banku PKO BP.

Analityk firmy doradczej AZ Finanse Paweł Cymcyk uważa, że sprzedaż akcji PKO BP w tej chwili byłaby korzystna dla inwestorów, którzy mogliby tanio kupić aktywa, ale straciłby na tym skarb państwa. Ekspert podkreśla, że przełożenie drugiego etapu prywatyzacji PKO BP jest możliwe dzięki niezłej sytuacji finansów publicznych i faktowi, że minister skarbu nie jest pod presją i nie musi sprzedawać banku, żeby dopiąć budżet. 

Szweda przypomina, że ostatnie zawirowania na rynkach spowodowały przesunięcie dat wejścia na giełdę licznych spółek polskich i zagranicznych.

Choć PKO BP jest już notowany na warszawskim parkiecie, Skarb Państwa nadal posiada pakiet 41 procent akcji. Ponad 10 procent udziałów jest w rękach Banku Gospodarstwa Krajowego. Wcześniej minister skarbu zapowiadał, że po drugim etapie prywatyzacji Skarb Państwa zachowa przynajmniej 25 procent udziałów w PKO BP.

tk