Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 02.02.2012

Rosja redukuje dostawy gazu na Słowację

Prezes Słowackiego Przemysłu Gazowniczego (SPP) Jean Jacques Ciazynski przyznał, że Gazprom obniżył w niewielkim stopniu dostawy gazu na Słowację przez stację tranzytową w Velkich Kapuszanach.
Rosja redukuje dostawy gazu na Słowacjęfot. SXC

Prezes zapewnił jednak, że nie ma powodu do obaw i SPP dzięki dywersyfikacji dostaw jest w stanie zapewnić przepływ gazu dla przedsiębiorstw i obywateli na normalnym poziomie.

Prezes koncernu zdementował obawy Słowaków oraz dyrektorów zakładów przemysłowych, którzy z zaniepokojeniem przyjęli informację o obniżeniu dostaw rosyjskiego gazu. W wielu rejonach Słowacji temperatura spadła do minus 30 stopni, a w porównaniu ze styczniem zapotrzebowanie na gaz wzrosło w tym tygodniu o 5 mln metrów sześciennych.
Prezes zapewnił, że na Słowacji nie powtórzy się kryzys gazowy z roku 2009, "ponieważ kraj nie jest już w stu procentach uzależniony od dostaw rosyjskiego gazu". Po pierwsze, zapasy w podziemnych zbiornikach wystarczą co najmniej na 20 dni. Poza tym po roku 2009 podpisano również umowy ze spółkami E.OEN Ruhrgaz i GDF SUEZ, które zobowiązały się dostarczyć w sytuacji kryzysowej miliard metrów sześciennych gazu. W wyniku niezbyt skomplikowanych operacji technicznych można również odwrócić przepływ gazu w stacjach tranzytowych na granicy czesko-słowackiej w Lanżhocie i austriacko-słowackiej w Baumgarten.
SPP to trzecie największe przedsiębiorstwo na Słowacji, kontrolujące największy w Europie gazociąg tranzytowy dostarczający do Europy Zachodniej 90 mld metrów sześciennych gazu rocznie.