IAR
Anna Borys
13.03.2012
Nie dość, że droga, to jeszcze fatalnej jakości
Prawie 5 i pół procent zbadanych w ubiegłym roku próbek benzyny i oleju napędowego nie spełniało wymagań jakościowych - stwierdziła Inspekcja Handlowa.
Podczas późniejszej konferencji prasowej był pytany przez dziennikarzy, czy rząd wzorem Węgier rozważa wprowadzenie maksymalnych cen paliw na stacjach, w ramach walki z inflacjąGlow Images/East News
Posłuchaj
-
Agnieszka Majchrzak z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (IAR)
-
Agnieszka Majchrzak z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (IAR) 1
Czytaj także
Dla porównania - rok wcześniej były zastrzeżenia wobec ponad 4 procent skontrolowanych próbek.
Poprawiły się natomiast wyniki kontroli gazu LPG i biopaliw. Kontrola jakości LPG wykazała nieprawidłowości w przypadku ponad 2 procent sprawdzonych próbek, rok wcześniej było to ponad 3 i pół procent. Najgorzej było w województwach: świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim i łódzkim.
W przypadku oleju napędowego najczęściej kwestionowano zbyt niską temperaturę zapłonu i przekroczenie limitu zawartości siarki. W kontrolach benzyny najczęściej kwestionowano nieprawidłową prężność par, która prowadzi do kłopotów z uruchomieniem silnika. Eksperci ostrzegają, że niedotrzymanie parametrów paliwa wpływa negatywnie na jego pracę - co może spowodować wzrost zużycia paliwa, pogorszenie stanu technicznego i awarię silnika.
Inspekcja Handlowa kontrolowała stacje benzynowe losowo oraz na podstawie skarg kierowców. Po kontrolach do prokuratur trafiły 62 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Inspekcja wydała też 13 decyzji o wycofaniu z obrotu paliw, które nie spełniały norm.
Inspekcja Handlowa kontroluje jakość paliw również od początku tego roku.Tylko w styczniu i lutym przebadano ponad 200 próbek paliw, z których zakwestionowano 9 procent. Z kolei na 49 pobranych próbek gazu LPG zakwestionowano 4, czyli ponad 8 procent ogółu.