Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 16.04.2012

Młodzi lekarze będą mieli pod górkę

Studenci II roku medycyny i ci, którzy podejmą naukę na uczelni medycznej w październiku tego roku, mogą mieć ciężki start w zawodzie - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Prawo wyboru lekarza to podstawowe prawo każdego pacjentaPrawo wyboru lekarza to podstawowe prawo każdego pacjentaGlow Images/East News

Gazeta wyjaśnia, że jesienią wchodzi w życie reforma zmieniająca zasady kształcenia lekarzy. Rocznik, który rozpocznie wtedy studia, nie będzie miał już obowiązkowego stażu w szpitalach. Dzięki temu o rok szybciej niż starsi koledzy otrzyma prawo do wykonywania zawodu. W efekcie w 2018 roku na rynek wejdą jednocześnie dwa roczniki młodych medyków - ci, którzy rozpoczęli naukę w 2011 roku, i ci, którzy trafią do akademii medycznych po tegorocznych wakacjach - dodaje "Dziennik Gazeta Prawna". Dla jednych i dla drugich resort zdrowia powinien przygotować odpowiednią liczbę miejsc w szpitalach, by mogli zdobyć specjalizację. To oznacza nawet dwukrotnie większe wydatki na ten cel z budżetu państwa. Ale to nie jedyny problem - czytamy w gazecie.

Ministerstwo Zdrowia, przygotowując reformę, zapomniało o tych lekarzach, którzy ze względu na sytuacje losowe nie ukończą studiów i stażu w terminie. Nie ma przepisów przejściowych, które pozwoliłyby na włączenie osób kształconych w starym systemie do nowego. Dlatego wielu studentów medycyny już teraz rezygnuje z wyjazdów naukowych, chcąc uniknąć ryzyka wydłużenia studiów.