Inwestorzy bardzo nerwowo przyjmują kolejne doniesienie o braku porozumienia w Grecji. Niepewność widać na rynku walut. Złotówka silnie zniżkuje.
Jaki ta sytuacja ma wpływ na kredytobiorców w "Biznesie w Jedynce" mówi Michał Krajkowski główny analityk Domu Kredytowego Notus.
Porównujemy kredyt w euro i w złotych na równowartość 300 tys. zł zaciągnięty w styczniu 2011 roku.
- Rata euro kredytu w styczniu wynosiła 1340 zł, aktualnie zaś 1450 zł. Wartość raty rosła, bo złoty się osłabiał. Jednak ten efekt był niwelowany przez Europejski Bank Centralny, który obniżał stopy procentowe – mówi ekspert.
W znacznie gorszej sytuacji są osoby, które zaciągnęły kredyt w narodowej walucie.
- Ich rata kredytu wynosiła 1700 zł, a obecnie skoczyła do 1910 zł. To oznacza podwyżkę 200 zł. Jest to odczuwalne obciążenie dla domowego budżetu – zaznacza Krajkowski.
W fatalnej zaś sytuacji są osoby, które trzy lata temu zaciągnęły kredyt we franku szwajcarskim. Ich zasłużenie wzrosło o 55 procent, co oznacza, że przy kredycie 300 tys. zł zaciągniętym w 2009 roku, mimo płacenia regularnych rat, teraz do spłaty jest 450 tys. zł.
Więcej o aktualnej sytuacji kredytobiorców dowiesz się słuchając całej audycji "Biznes w Jedynce".
Rozmawiał Krzysztof Rzyman.