Były szef Amber Gold trafi do aresztu w Łodzi?

Tak zdecydowali prokuratorzy choć wynika to przede wszystkim z zasad rejonizacji - mówi rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. - Tylko wyjątkowe względy mogłyby sprawić, że osadzony byłby w dużej odległości od miejsca, gdzie prowadzone jest postępowanie, ale prokuratorzy takich względów się nie dopatrzyli - mówi Krzysztof Kopania.
Łódzka prokuratura otrzymała już 65 tomów akt, co jest jedynie częścią materiału zabezpieczonego w sprawie Amber Gold . W sumie cała dokumentacja to 100 tomów - dodaje Kopania. Dokumentacja zawiera 1000 pudeł i segregatorów. One muszą trafić do Łodzi. Prokuratorzy z Gdańska cały czas je przygotowują - zaznacza prokurator.
Niezależnie od tego trwa jednak postępowania dowodowe. Szereg czynności realizują funkcjonariusze ABW. Przede wszystkim są przesłuchiwani pokrzywdzeni, a także pracownicy oddziałów terenowych Amber Gold. Łódzka ABW dotychczas przesłuchała 300 świadków w tej sprawie.
Na najbliższe dni zaplanowano przesłuchanie kolejnych 100 osób. Podobne czynności realizują pozostałe delegatury ABW w Polsce.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, to