"The Economist " przypomina, że ostatnio, w kilku sondażach, premier i jego rząd mieli mniejsze poparcie niż opozycyjny PiS. Jako przyczynę tygodnik wskazuje niepopularne reformy takie, jak podniesienie wieku emerytalnego. Nie pomógł też skandal z udziałem PSL czy afera Amber Gold.
Teraz, by poprawić notowania rząd zapowiada inwestycje w koleje, drogi, energetykę i gaz łupkowy czy wydłużenie urlopów macierzyńskich.
Za granicą Tusk wykorzystuje swe dobre stosunki z Brukselą i Berlinem, by wynegocjować dla Polski jak największy kawałek unijnego budżetu. Na tle innych państw Unii, Polska radzi sobie znakomicie unikając recesji- podkreśla tygodnik.
Tusk zapewne spokojnie dotrwa do wyborów w roku 2015; niewykluczone, że pomoże mu największy rywal, Jarosław Kaczyński, który w przeszłości miał już wiele szans, ale je zmarnował - konkluduje "The Economist".