Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 06.11.2012

Opłaty koncesyjne wzrosną, tylko później

Zapewnienia KRRiT, jakoby opłaty wnoszone przez nadawców radiowo-telewizyjnych nie wzrosną mimo podwyżki limitów w ustawie, to typowy przykład manipulacji - twierdzi "Nasz Dziennik"
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneRobert S. Donovan/Wikimedia Commons/CC

Według nowych przepisów maksymalna opłata za częstotliwości dla ogólnopolskiej stacji telewizyjnej nadającej na multipleksie cyfrowym naziemnym wzrosła z 240 tys. zł do prawie 25 mln zł za jeden program i 99 mln zł za cały multipleks. "Nasz Dziennik” ocenia, że ta zaporowa maksymalna stawka może być politycznie wykorzystana przez rządzących do zlikwidowania Radia Maryja.

Zmiany Sejm wprowadził w drodze nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zapewnia, że w rozporządzeniach rządowych, które zostaną wydane, stawki opłat faktycznie się nie zmienią, a w każdym razie nie zostaną określone na najwyższym dopuszczalnym ustawowo poziomie.

"Nasz Dziennik” pytania, po co w takim razie ustawowe limity zostały tak wyśrubowane, że mogą przekreślić byt niejednego nadawcy radiowo-telewizyjnego. Czy taka praktyka jest zgodna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że uchwalanie danin na rzecz państwa nie jest rzeczą administracji, lecz należy do parlamentu?

Gazeta twierdzi, że KRRiT próbuje po prostu ukryć to, że poprzez oddanie limitów opłat decyzjom administracji rząd otrzymał do ręki "bat na niezależne media”.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>