Z badań GUS wynika, że ponad połowa gospodarstw żyjących w ubóstwie musiała zrezygnować z wykupienia recepty. Niemal 1/3 nawet z wizyty u lekarza.
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz potwierdza, że szczególnie osoby starsze rezygnują z realizacji recepty. - Są też przypadki, że pacjenci wybierają i kupują tylko leki najważniejsze, bo nie mają pieniędzy na wszystkie przepisane przez lekarza preparaty - zaznaczył Kucharewicz.
Coraz częściej zdarza się, że osoby schorowane, które powinny regularnie przyjmować tabletki, odchodzą z apteki z kwitkiem. Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł podkreślił, że lekarz powinien poznać swoich pacjentów i dostosować proponowane leczenie do ich możliwości finansowych.
Rozmowy o ubóstwie toczą się w piątek na antenach radiofonii publicznych wszystkich państw Unii, zrzeszonych w Europejskiej Unii Nadawców EBU.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
mr