Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 28.12.2012

Afera Amber Gold. Śledczy: tysiące poszkodowanych

Około 11 tysięcy zgłoszeń od poszkodowanych przez firmę Marcina P. wpłynęło do Sądu Rejonowego w Gdańsku. Na razie nie jest znana kwota tych wierzytelności

W czwartek minął termin składania wniosków dla klientów, którzy chcą odzyskać swoje pieniądze. Liczba wierzycieli może być jeszcze większa. Zgłoszenia klientów zajmują do tej pory 620 segregatorów. Sporo zgłoszeń może jeszcze przyjść listem poleconym. Klienci mogli to zrobić do północy, decyduje data stempla pocztowego. Oznacza to, że gdański sąd na początku stycznia może jeszcze zostać zasypany kolejnymi wnioskami od poszkodowanych.

Zgłosić wierzytelność można na każdym etapie postępowania upadłościowego, aż do ustalenia planu podziału majątku spółki. Jednak kto nie zdążył zrobić tego do czwartku, znajdzie się na liście uzupełniającej. Ponadto będzie musiał liczyć się z poniesieniem dodatkowych kosztów sądowych. Teraz syndyk zajmie się weryfikacją zgłoszeń. Ustalenie ostatecznej listy wierzycieli, może potrwać nawet do dwóch lat, bo tak dużej sprawy upadłościowej w Polsce jeszcze nie było. Według prokuratury liczba wierzycieli Amber Gold może wynosić nawet 16 tysięcy, a wartość zobowiązań sięga 700 milionów złotych.

Syndyk prawdopodobnie w poniedziałek złoży do sądu swoje ostateczne sprawozdanie o stanie masy upadłościowej Amber Gold. Według jego wstępnych sprawozdań wartość majątku spółki wynosi około 112 milionów złotych. W jego skład wchodzi między innymi 11 nieruchomości, samochody, sprzęt, meble oraz kruszce i pieniądze zabezpieczone przez prokuraturę.

Radio Gdańsk/aj