Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 28.02.2013

Afera z koniną. TESCO w ofensywie

Największa brytyjska sieć supermarketów TESCO przystąpiła do ofensywy, aby odzyskać zaufanie klientów do swoich wyrobów mięsnych.
TescoTescoflickr.com/CC/osde8info

TESCO obiecuje zaopatrywać się odtąd wyłącznie w wołowinę od brytyjskich i irlandzkich farmerów.

W czwartek TESCO wykupiło w całej brytyjskiej prasie wielkie, dwustronicowe ogłoszenia. Na jednej stronie wielki czerwony tytuł: "Czego nauczyły nas hamburgery", na drugiej - obietnica odejścia od taniego importu, poparcia krajowych hodowców, uczciwych cen skupu. Po wołowinie ten proces ma objąć świeży drób. Dyrektor generalny TESCO Philip Clarke obiecał to również w swoim wystąpieniu na dorocznym zjeździe Narodowego Związku Farmerów. Odpowiedział w ten sposób na apel przewodniczącego związku Petera Kendalla. - Dlaczego wozimy mięso po całym świecie, przez wiele granic? - pytał Clarke. - Chcemy - zapewnił - uproszczonych łańcuchów zaopatrzenia bez względu na to, czy końcowym odbiorcą jest supermarket, czy lokalny sklep na farmie.
Wszystko to jest zapewne nie bez znaczenia dla polskiego eksportu rolnego. Szczególnie niepokojąca może być zapowiedź rezygnacji ze sprowadzania mięsa drobiowego. Ale z drugiej strony, TESCO działa również na rynku środkowoeuropejskim - w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Jeśli więc przeniesie tam swoją politykę krótkiego łańcucha zaopatrzenia, mogliby na tym skorzystać i polscy hodowcy.