W ubiegłym roku upadło kolejnych kilka biur podróży. Turystów zza granicy ściągały urzędy marszałkowskie i w wielu przypadkach musiały za to zapłacić.
Czy turysta oprócz dokładnego sprawdzania biura podróży przed zakupem wycieczki może się jakoś przed taką sytuacją ustrzec, choćby wykupując indywidualne ubezpieczenie? Okazuje się, że to niemożliwe. - Na rynku turystycznym nie istnieje produkt, który by dodatkowo pozwalał ubezpieczyć się od upadku touroperatora indywidualnemu klientowi - mówi Ludmiła Opałko z firmy Mondial Assistance.
Upadek touroperatorów jest objęty gwarancją turystyczną, natomiast klientom indywidualnym ubezpieczyciele oferują produkty, które nazywają się ubezpieczeniem poniesienia kosztów rezygnacji bądź wcześniejszego powrotu.
Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń, przekonuje, że choć takiej oferty indywidualnej w Polsce nie ma, to każdy turysta wyjeżdżający z touroperatorem na zagraniczne wakacje jest - czy tego chce, czy nie - ubezpieczony na taki wypadek. - To gwarantuje polskie prawo - wyjaśnia rozmówca Kuby Witkowskiego.
W audycji wypowiada się również Tomasz Rosset, sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki. Jakie obecnie są gwarancje, ile mogą one wynosić i jakie czynniki o tym decydują, sprawdzał Kuba Witkowski. Zapraszamy do wysłuchania całego materiału!
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między godziną 6.00 a 9.00