Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Jaremczak 26.03.2013

Strajk na Śląsku. Związkowcy zapraszają premiera

Związkowcy podsumowali strajk generalny na Śląsku. Według ich wyliczeń w czynnej akcji wzięło udział 85 tysięcy ludzi.
Pikieta poparcia dla strajkującego ŚląskaPikieta poparcia dla strajkującego Śląska PAP/Adam Warżawa

Podczas strajku generalnego na Śląsku nie wyjechało 105 pociągów, 120 autobusów i 65 tramwajów. Zastrajkowało w sumie 160 placówek oświaty, głównie szkół.

Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności zaapelował do premiera, by przyjechał na Śląsk. - Gdyby komisja trójstronna była skuteczna nie doszłoby do tego strajku – wyjaśnił. Jego zdaniem postulaty związkowców nie spotkały się z żadnym odzewem ze strony rządu.

Dominik Kolorz podziękował też wszystkim, którzy przyłączyli się do strajku. Jego zdaniem "akcja odniosła skutek i nie bolała mieszkańców Śląska". Podtrzymał też chęć do dalszych rozmów z rządem.

- Na tę chwilę po wystąpieniu premiera Donalda Tuska, po jego pozytywnej twarzy, mamy nadzieję, że będzie kontynuacja właściwych rozmów. Mamy nadzieję, że nie zobaczymy po raz kolejny buty i arogancji rządowej. Tylko wreszcie spotkamy się ze zrozumieniem i wreszcie będziemy rozwiązywać problemy społeczne - powiedział Kolorz.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Premier Donald Tusk powiedział na konferencji, że nie można lekceważyć niepokojów społeczeństwa. Podkreślił, że rząd jest otwarty na rozmowy ze związkami zawodowymi.

IAR, tj