Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Chodurski 08.04.2013

Czy rząd nie wiedział o memorandum ws. nowego gazociągu?

- Rosja z nami zagrała sprawą gazu, a przy okazji dramatycznie obnażyło to zupełny brak koordynacji między poszczególnymi resortami w polskim rządzie - uważają goście radiowej Jedynki.
Czy rząd nie wiedział o memorandum ws. nowego gazociągu?gazprom.com
Posłuchaj
  • Zamieszanie wokół tzw. memorandum podpisanego między EuRoPol Gazem a Gazpromem. Goście Jedynki: Paweł Nierada i Maciej Wapiński (Jedynka)

W Debacie Dnia z Przemysławem Szubartowiczem rozmawiają: Paweł Nierada z Instytutu Sobieskiego i Maciej Wapiński z Fundacji Energia dla Europy.

Eksperci komentują informacje podane przez Gazprom, o tym, że rosyjska spółka przedstawiła (w czwartek) polskim władzom propozycje dotyczące gazociągu Jamał-Europa 2, w trakcie spotkania w Petersburgu szefa firmy Aleksieja Millera z Januszem Piechocińskim, wicepremierem i ministrem gospodarki. Według Rosjan "odpowiedź strony polskiej na propozycje Gazpromu była pozytywna". Memorandum przewiduje realizację projektu gazociągu, biegnącego przez terytorium Polski, w kierunku Słowacji i Węgier, a omijającego Ukrainę.

Komunikat Gazpromu wywołał w Polsce konsternację i sprzeczne wypowiedzi polityków. Premier Tusk powiedział, że nic na ten temat nie wie, podobnie jak minister skarbu Budzanowski, a wicepremier i min. gospodarki Piechociński twierdził, że został błędnie poinformowany o rezultatach rozmów, przez szefów państwowej spółki EuRoPol Gaz, która podpisywała dokumenty.

"Jest to znakomite posunięcie ze strony rosyjskiej, które realizuje jednocześnie różne cele, polityczne i gospodarcze Rosji (...) Natomiast uzasadniona jest wrzawa jaka powstała w Polsce, po ujawnieniu tego tzw. memorandum. Bowiem, pokazało to, w sposób niesłychany i dramatyczny, zupełny brak koordynacji między poszczególnymi agendami polskiego państwa i brak spójnej polityki energetycznej rządu" - uważa Paweł Nierada.

Z kolei Maciej Wapiński podkreśla, że wciąż nie ma w tej sprawie jasnego i jednolitego stanowiska polskiego rządu. "Szczególnie Ukraina oczekuje od strony polskiej wyraźnego sygnału, jakie są nasze zamierzenia dotyczące rosyjskich propozycji" - mówi ekspert i dodaje, że "tak naprawdę wciąż nie wiemy, co podpisano w Petersburgu ani jakie są zamierzenia rządu".

Zdaniem Wapińskiego nie należy od razu odrzucać propozycji Gazpromu. "trzeba przeanalizować szczegóły, zadać pytanie: co Polska mogłaby na tym zyskać i dopiero ewentualnie rozmawiać dalej"

Obaj eksperci są zgodni, że przy okazji tej sprawy "jak w pigułce" wyszły na jaw wszystkie błędy jakie kładą się cieniem na sensownym rozwoju polskiej energetyki. "Tak naprawdę, mimo różnych ładnie brzmiących opracowań, nie ma nic takiego jak jasna i jednoznacznie zdefiniowana polska strategia energetyczna" - mówi Paweł Nierada a Maciej Wapiński dodaje, że dotyczy to nie tylko importowanego z Rosji gazy ziemnego ale także ewentualnego pozyskiwania gazu z łupków oraz budowy terminalu LMG. "Gazprom jest w pozycji monopolisty i wykorzystuje ją w pełni dyktując nam ceny. (...) Jest także narzędziem rosyjskiej polityki" - podkreśla Wapiński.

Paweł Nierada zwraca też uwagę, że w związku z zamieszaniem wokół propozycji Gazpromu, Polska przedstawia się jako zupełnie niewiarygodny partner, szczególnie wobec Kijowa, zwłaszcza w przeddzień rozmów stowarzyszeniowych Ukrainy z Unią Europejską. "Gdyby okazało się, że dotychczasowy sprzymierzeniec Ukrainy, czyli Polska, buduje z Rosją rozwiązanie fundamentalnie osłabiające pozycję Ukrainy w relacji z Rosją, to chyba byłoby coś nie tak" - przestrzega ekspert.

Z gośćmi Jedynki rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

tagi: Gazprom