Energetyka. Słowacy budują, Polacy debatują

Program Polskich Inwestycji Rozwojowych wybierze kilka projektów spośród 40 wytypowanych. To mają być drogie projekty, każdy o wartości około 700 mln zł. Decyzja zostanie podjęta do końca marca przyszłego roku. - Mam osobiste przekonanie jakie projekty zostaną wybrane, ale nie mogę powiedzieć, bo obowiązuje mnie klauzula o poufności – deklaruje Mariusz Grendowicz prezesem Polskich Inwestycji Rozwojowych.

Zobacz galerię z V Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Bankowcy są zaskoczeni brakiem działań w zakresie inwestycji energetycznych. Nie jest tajemnicą, że Polska potrzebuje potężnych inwestycji w tym zakresie. Nie tylko z powodu procesu dostosowania do prawa obowiązującego w Unii Europejskiej. Nasza infrastruktura energetyczna po prostu jest stara. – Dużo banków na Europejskim Kongresie Gospodarczym szuka jakiegoś biznesu. Mina mi zrzedła jak zobaczyłem, że w sektorze energetycznym jakoś nie widać żadnych projektów. Wszyscy rozmawiają i konsultują, podczas gdy przedstawiciel Słowacji powiedział: my po prostu budujemy – zauważa Krzysztof Kalicki, Prezes Deutsche Bank Polska.