Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 29.06.2013

Rostowski: zawsze jestem gotów debatować z Balcerowiczem

Minister finansów Jacek Rostowski zadeklarował gotowość do debaty z prof. Leszkiem Balcerowiczem na temat propozycji zmian w OFE.
Jacek RostowskiJacek Rostowskimf.gov.pl

- Ja zawsze jestem gotów debatować z Leszkiem Balcerowiczem i z każdym innym. W każdym momencie, w każdej chwili - powiedział Rostowski. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy zamierza zainicjować taką debatę.
Profesor w piątek skrytykował rządowe propozycje i opracowany przez resorty finansów i pracy raport "Bezpieczeństwo dzięki zrównoważeniu". Według niego raport jest jednym z najbardziej nierzetelnych dokumentów oficjalnych, jakie pojawiły się po 1989 roku, propagandą antykapitalistyczną, w której znalazły się "kompromitujące błędy liczbowe". Zdaniem Balcerowicza rządowe propozycje w sprawie OFE sprowadzają się do likwidacji drugiego filaru reformy emerytalnej.
Balcerowicz, zapytany o ewentualną debatę telewizyjną z ministrem finansów na temat zmian w OFE, powiedział, że dyskusji w tej sprawie nie należy sprowadzać do widowiska telewizyjnego.
"Niech Gowin kupi sobie marynarkę"
Propozycje zmian w OFE skrytykował także podczas sobotniej konwencji PO poseł Jarosław Gowin, który zamierza ubiegać się o przywództwo w Platformie.
- Pieniądze zgromadzone w drugim filarze, na naszych kontach, na kontach 16 mln Polaków, to jest prywatna własność. To jest własność tych 16 milionów i chciałbym, żeby państwo trzymało się od tych pieniędzy z daleka - powiedział Gowin, według którego "jeżeli mamy kłopot z deficytem budżetowym, to trzeba to uczciwie powiedzieć Polakom i zawiesić te wpłaty na drugi filar na rok czy na dwa lata, a nie dewastować całego systemu emerytalnego".
Rostowski nie zgodził się z opinią Gowina. - Myślę, że jeżeli uważa, iż to są jego prywatne pieniądze, to niech idzie do swojego OFE, wyciągnie te pieniądze i kupi sobie taką marynarkę, jaką lubi nosić - granatową - powiedział wicepremier.
Propozycje zmian w OFE
W środę ministrowie pracy i finansów zarekomendowali przekazanie do konsultacji społecznych trzech propozycji zmian w systemie emerytalnym oraz propozycję wypłat emerytur z otwartych funduszy emerytalnych. Zdaniem autorów rekomendacji zmiany - bez względu na to, który wariant zostanie wybrany - korzystnie wpłyną na wysokość emerytur, zapewnią dopływ środków do gospodarki.
Pierwszy wariant przewiduje likwidację części obligacyjnej OFE, co oznacza, że środki, których OFE nie mogą inwestować w akcje, byłyby przenoszone do ZUS. Drugi wariant zakłada dobrowolność udziału w części kapitałowej systemu emerytalnego. Osoby rozpoczynające pracę mogłyby wybrać, do którego OFE chcą należeć. Zgodnie z trzecim, ubezpieczony mógłby zdecydować się na przekazanie całości składki do ZUS przy obecnej wysokości 19,52 proc. albo zdecydować się na przekazanie części składki do ZUS (17,52 proc.). Pozostała 2-proc. część składki trafiałaby do OFE, ale ubezpieczony musiałby wpłacać do funduszu także dodatkowe 2 proc. składki. W sumie składka emerytalna od wynagrodzenia wyniosłaby 21,52 proc.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk