Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 22.07.2013

Zachodniopomorska "Solidarność" przygotowuje się do protestu w Warszawie

Zachodniopomorska "Solidarność, wraz ze związkowcami z całej Polski, planuje 11 września rozbić miasteczko namiotowe w Warszawie. Akcja ma potrwać cztery dni.
Zachodniopomorska Solidarność przygotowuje się do protestu w WarszawieLudek/Wikimedia Commons
Posłuchaj
  • Mieczysław Jurek, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego, o wrześniowym strajku (IAR)
Czytaj także

Przez ten czas związkowcy prowadzić będą również demonstracje pod kilkoma ministerstwami, odpowiadającymi głównym branżom związkowym.
Do Warszawy ma przyjechać od 70 do 100 tys. członków "Solidarności". - Rząd nie chce z nami rozmawiać. Nasze postulaty się nie zmieniają: chcemy zmiany przewodniczącego Komisji Trójstronnej, wycofania się rządu z rocznego rozliczenia czasu pracy i powrotu do dialogu w kwestii referendum - wylicza Mieczysław Jurek, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego.
- Nie zrezygnujemy ze strajku we wrześniu. Niech się ekipa rządowa opamięta i niech postępuje, jak w kraju demokratycznym. Niech nie uważa nas za jakąś gangrenę czy zło konieczne, tylko niech przystąpi do rozmów! W tym kraju oprócz pieniędzy są jeszcze ludzie i oni są najważniejsi - dodaje przewodniczący.
Członkowie "Solidarności" nie obawiają się raportu Platformy Obywatelskiej, autorstwa posła Michała Jarosa, w sprawie kosztów funkcjonowania związków zawodowych. - Zmianę w finansowaniu związków zapowiadała już Unia Wolności w 1999 roku i wiceminister Piotr Kołodziejczyk. Chronią nas podpisane przez Polskę konwencje z Międzynarodową Organizacją Pracy - mówi Mieczysław Jurek.

- Związkowcy przynajmniej nie odpisują od swoich podatków, w przeciwieństwie do pracodawcy. A co z radami nadzorczymi? Czy muszą być płatne? A co z partiami politycznymi? Zanim się pokaże komuś coś pod lasem, to niech się sam obejrzy co ma pod nosem - radzi politykom Jurek.
Ze względu na brak porozumienia z rządem związkowcy zdecydowali również o zawieszeniu swojego udziału w pracach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Jednocześnie członkowie "Solidarności" z oddziału Pomorza Zachodniego, Koszalina, Forum Związków Zawodowych i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych z regionu zdecydowali się powołać Komitet Protestacyjno-Strajkowy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk