Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 03.09.2013

Przedszkola nie mają pieniędzy na zajęcia dodatkowe

Płacąc złotówkę za godzinę, prowadzenie zajęć dodatkowych w przedszkolach jest praktycznie niemożliwe.
Posłuchaj
  • Marta Ormaus dyrektorka przedszkola samorządowego numer 46 w Krakowie krytykuje rządowy pomysł przedszkola za złotówkę (IAR)
Czytaj także

Przynajmniej czytając ustawę wprost - uważa Marta Zbrzeska, prezeska Stowarzyszenia Przedszkoli Niepublicznych.

W tym momencie samorządy szukają rozwiązań, które pozwolą na prowadzenie w przedszkolach zajęć z tańca czy języka obcego. Jeden z pomysłów mówi o tym, że przedszkola pracują do określonej godziny, a potem sale są wynajmowane zewnętrznym firmom, które udzielają dodatkowych lekcji maluchom.

Marta Zbrzeska podejrzewa jednak, że przy takim rozwiązaniu rozmywa się odpowiedzialność za dziecko. Bo nie wiadomo kto w tym momencie za nie odpowiada: dyrektor placówki, rodzic czy może instruktor zajęć. Dalej kto jest odpowiedzialny za podpisywanie umów, ściąganie pieniędzy od rodziców.
Niektóre pomysły mówią o zaangażowaniu rady rodziców w organizację zajęć dodatkowych. Również tutaj Marta Zbrzeska widzi problem natury prawnej. Rada rodziców nie ma przecież osobowości prawnej, czyli technicznie nie może zawrzeć umowy z pracownikiem.
Marta Zbrzeska mówi, że nie wiadomo też jak podchodzić do opcji wolontariatu. To kolejny pomysł, który zakłada, że to sami rodzice mogliby prowadzić zajęcia dodatkowe dla dzieci, jeżeli posiadają odpowiednie kwalifikacje. Prezes SPN'u twierdzi, że wtedy też może być problem z udostępnianiem sali w przedszkolu oraz funkcją opieki nad dzieckiem. W ekstremalnych sytuacjach może się okazać, że rodzić będzie musiał przyjechać przykładowo o 15:00 do przedszkola, żeby oficjalnie odebrać dziecko i od razu je tam zostawić na kolejne dwie godziny na zajęcia dodatkowe.
Obowiązujące od września przepisy nie zabraniają przedszkolom organizowania dodatkowych zajęć. Jest tylko jeden warunek - nie mogą pobierać od rodziców dodatkowych pieniędzy na ten cel. Ustawowo pięć godzin pobytu dziecka jest za darmo. Każda kolejna godzinie nie może kosztować więcej niż złotówkę.

abo