Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Słójkowski 03.09.2013

Komisja Europejska broni przepisów o prawach pasażerów lotniczych

Stowarzyszenie Praw Pasażerów "Przyjazne Latanie" uruchomiło we wtorek kampanię konsumencką ws. praw pasażerów lotniczych w UE. W ramach kampanii zbierane będą podpisy pod petycją do Parlamentu Europejskiego. Inicjatywę skomentowała rzeczniczka KE ds. transportu.
Boeing 747 linii lotniczych British AiwaysBoeing 747 linii lotniczych British Aiways Wikipedia/Adrian Pingstone

- Zmiany w przepisach o prawach pasażerów to ogólnie bardzo dobra propozycja i kolejny krok naprzód we wzmacnianiu tych praw, choć są pewne delikatne kwestie - powiedziała rzeczniczka KE ds. transportu Helen Kearns pytana o polską kampanię przeciwko nowym zapisom.

Chodzi o trzy propozycje Komisji Europejskiej dotyczące praw pasażerów, które są teraz rozpatrywane przez PE.
- Jeszcze nie jest za późno, aby powstrzymać niekorzystne zmiany dla podróżujących samolotami w Unii Europejskiej - pisze w informacji prasowej stowarzyszenie.
Pierwsza zmiana w unijnym rozporządzeniu z 2005 r., która nie podoba się stowarzyszeniu, to nowe prawo dla pasażerów zaproponowane przez KE. Mówi ono o tym, że w przypadku opóźnień "na płycie", gdy pasażerowie siedzą już wewnątrz samolotu, pasażer ma prawo zejść z pokładu po pięciu godzinach oczekiwania. Zdaniem stowarzyszenia powinno to być nie dłużej niż 3 godziny.
Następnie stowarzyszenie krytykuje wydłużenie czasu opóźnienia uprawniającego do odszkodowania z 3 do 5 godzin. Z kolei Komisja argumentuje, że wydłużenie tego czasu daje liniom lotniczym czas na rozwiązanie problemu, w przeciwnym razie lot będzie odwołany, a to dla pasażerów znacznie większa niedogodność niż opóźnienie.
- Chodzi o zniechęcenie przewoźników do odwoływania lotów - powiedziała Kearns. Przyznała jednocześnie, że to "delikatna" kwestia i trzeba obserwować kroki europarlamentu w tej sprawie.
Stowarzyszenie krytykuje też limit czasu noclegów dla pasażerów i ich kosztów w przypadku sytuacji nadzwyczajnej, jak np. sztorm czy wybuch wulkanu. KE proponuje, by zobowiązać linie lotnicze do zapewnienia 3 noclegów przy koszcie maksymalnym 100 euro za noc. Ma to zapewnić liniom lotniczym przewidywalność pod kątem planowania kosztów.
- Tego rodzaju ograniczenia spowodują wzrost liczby pasażerów pozostawionych na lotnisku, jeśli przebywają z dala od swoich domów - argumentuje organizacja.
KE uważa, że taki limit pokryje 99,9 proc. wszystkich nadzwyczajnych sytuacji.

- To (3 dni) jest maksymalny czas, na jaki ludzie są wstrzymywani (w podróży), chyba że wydarza się coś dramatycznego - przekonuje rzeczniczka.
Propozycje KE zawierają też inne, z pewnością korzystne dla pasażerów zapisy. Na przykład przewidują prawo pasażera do informacji w ciągu pół godziny w przypadku opóźnienia lotu. Ponadto już po dwóch godzinach - a nie jak dotychczas po czterech godzinach - pasażerowie będą mieli prawo do posiłku i napoju w razie opóźnień. Obowiązuje to także w przypadku "uwięzienia" na pokładzie samolotu.
Ponadto jeśli przewoźnik nie jest w stanie sam zmienić trasy przelotu w związku z trudnościami, po 12 godzinach ma obowiązek zapewnić przekierowanie przy pomocy innego przewoźnika.

psl