Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 10.11.2013

Jak można zarobić na emerytach

Srebrna gospodarka czyli gospodarka senioralna, oparta o potrzeby i możliwości finansowe emerytów, może stać się ważnym i przynoszącym dochody sektorem gospodarki. Tak uważają władze województwa opolskiego, które zleciły ekspertom Centrum Adama Smitha przygotowanie raportu i propozycji rozwinięcia srebrnej gospodarki na terenie ich województwa.
W tej chwili w Polsce liczba osób po 75 roku życia wynosi ok. 1, 5 mln , w 2035 r. przekroczy 4 mln.W tej chwili w Polsce liczba osób po 75 roku życia wynosi ok. 1, 5 mln , w 2035 r. przekroczy 4 mln. Glowimages.com
Posłuchaj
  • Z profesorem Aleksandrerm SURDEJEM z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, ekspertem Centrum Adama Smitha rozmawia Elżbieta Mamos
Czytaj także

Dlaczego właśnie Opolszczyzna pomyślała o tym jako pierwszy polski region?
Zmusiła ją do tego przede wszystkim sytuacja demograficzna. To województwo ma najniższy w Europie wskaźnik dzietności, który wynosi 1,082 wobec 1,28 w kraju oraz 1,6 w Europie. Przy czym przyjmuje się, że współczynnik dzietności zapewniający zastępowalność pokoleń wynosi około 2,1 – dopiero wtedy kolejne pokolenia są wystarczająco liczne, żeby zapewnić stabilność społeczną i ekonomiczną.
Powstanie Specjalna Strefa Demograficzna
Dlatego władze województwa mają pomysł utworzenia w woj. opolskim Specjalnej Strefy Demograficznej i chcą rozwijać gospodarkę senioralną.
Władze woj. opolskiego, które boryka się z wyjątkowo trudną sytuacją demograficzną, a jednocześnie ze względu na swoje położenie geograficzne doświadcza silniej niż gdzie indziej migracji młodych za pracą, wyraźniej też dostrzegają problem „sieroctwa seniorów”.
Gospodarka oparta o usługi medyczne
To między innymi dlatego zdecydowano o rozwinięciu na Opolszczyźnie gospodarki senioralnej specjalizującej się w usługach opiekuńczo-medycznych.  
Proponowane są trzy rozwiązania: klaster usług senioralnych, placówka opiekuńcza w zamkniętym obiekcie i wioska seniora.
Połączenie kapitału prywatnego z samorządowym
Wprowadzenie tych modeli usług ma opierać się przede wszystkim na kapitale prywatnym, ale przy silnym wparciu władz samorządowych. Przewagą konkurencyjną już na starce jest fakt, że w Polsce jest spora grupa rzetelnie wykształconych osób, które mogą świadczyć usługi medyczno-opiekuńcze, a ceny tych usług są u nas znacznie niższe niż np. w sąsiadujących Niemczech.
Wszyscy zaczynają od prywatnych domów opieki
Już kilka lat temu znaleźli się w Polsce prywatni przedsiębiorcy, którzy uznali, że tworzenie ośrodków opieki dla osób starszych to jest dobry biznes. Teraz do budowy takich prywatnych domów opieki, a nawet całych osiedli zachęcili się deweloperzy, fundusze inwestycyjne, czy zagraniczni inwestorzy.
W listopadzie ubiegłego roku w Chorzowie otwarto prywatny dom dla seniorów na 160 miejsc. Inwestorami byli: krakowski fundusz inwestycyjny Satus, firma deweloperska BIK oraz medyczna spółka SILMED. Takich przedsięwzięć inwestycyjnych jest w Polsce coraz więcej, a to oznacza, że prywatni inwestorzy uznali, że jest to rynek dobrze rokujący i gwarantujący zyski.
Podobną ocenę sytuacji  mają na Opolszczyźnie, chcą by w najbliższym czasie powstało u nich stanowisko pełnomocnika marszałka ds GSO/Gospodarka Senioralna Opolszczyzny/ który koordynował by wszystkimi pracami prowadzącymi do  rozwinięcia silver economy w tym regionie.
Władze Opolszczyzny nie mają zamiaru wyważać otwartych drzwi. Chcą po prostu skopiować rozwiązania znane i stosowane od lat np. w Stanach Zjednoczonych , a w Europie praktykowane chociażby w Niemczech, Austrii  Francji czy w Danii.
Jeśli projekt opolan wszedłby w życie i osiągnął sukces, to inne regony Polski np. woj. warmińsko-mazurskie, borykające się z podobnymi kłopotami jak Opolszczyzna, mogłoby go skopiować.
Popyt na tego typu usługi będzie w Polsce rósł
W tej chwili w Polsce liczba osób po 75 roku życia wynosi ok. 1, 5 mln , w 2035 r. przekroczy 4 mln.
Co czwarty Polak będzie miał powyżej 65 lat , a co czternasty powyżej 80 lat. Łatwo przewidzieć, że spowoduje to lawinowy wzrost wydatków na usługi opiekuńcze i opiekę zdrowotną, co może, przy przewidywanej strukturze demograficznej, spowodować destabilizację finansów publicznych.
Już obecnie na dofinansowanie domów opieki, dodatki i zasiłki pielęgnacyjne państwo i samorządy wydają co roku ok. 11 mld zł. Mimo to na miejsce w domu opieki czeka się w Polsce nawet 3-4 lata, a zapotrzebowanie na pomoc środowiskową jest znacznie większe niż możliwości jej świadczenia.
Z dostępnych analiz wynika, że wydatki po stronie państwa na np. utrzymanie domów opieki będą lawinowo rosły, skoro obecnie tylko 7 procent ich mieszkańców w całości pokrywa koszty swojego tam pobytu. Średni koszt pobytu pensjonariusza wynosi , w zależności od regionu od 2,6 tys. do 4,5 tys. zł.
Niezależnie od faktu, że przybywać będzie w Polsce osób starych, trzeba także brać pod uwagę  zmiany obyczajowe dokonujące się w polskim społeczeństwie.  Zanikają rodziny wielopokoleniowe, choć jeszcze w tej chwili blisko 32 procent osób starszych w Polsce żyje wspólnie ze swoimi dorosłymi dziećmi, to np. w Niemczech jest już tylko nieco ponad 8 procent takich gospodarstw domowych. Nie ma się co łudzić, że w Polsce będzie inaczej. A to oznacza, że srebrna gospodarka ma przed sobą przyszłość.
Elżbieta Mamos

Materiał opracowano z wykorzystaniem raportu „Gospodarka senioralna, nowy sektor gospodarki narodowej w Polsce” autorstwa Marzeny Rudnickiej i Aleksandra Surdeja.