W programie wyborczym Platformy Obywatelskiej z 2011 roku zapowiadano, że do końca 2013 roku wprowadzone zostaną rozwiązania, które zagwarantują Polsce wysokie przychody z wydobycia gazu łupkowego. Choć rok się kończy, regulacji wciąż nie ma.
Maciej Grabowski minister środowiska uważa, że tak ważna ustawa, jak ta dotycząca gazu łupkowego, wymaga czasu. - To jest priorytet całego rządu, wewnątrz którego były bardzo różne opinie na temat tego, w jaki sposób do całego zagadnienia podejść i stąd przedłużały się prace nad tymi regulacjami - powiedział Grabowski. - Nie mam żadnych zastrzeżeń co do tempa prac, które były prowadzone w ministerstwie środowiska. Wystarczy spojrzeć na proces legislacyjny i ile rożnych wersji było przedstawianych do konsultacji i jak ten projekt się zmieniał - dodał.
Jego zdaniem nie można mówić o jakichkolwiek zaniedbaniach resortu środowiska w tym zakresie. - Jeżeli ustawa jest tak kontrowersyjna wewnątrz, to ona wymaga po prostu dłuższego namysłu - powiedział minister w Salonie politycznym Trójki .
W opinii ministra środowiska ustawa o gazie powinna być procedowana łącznie z ustawą, która nakłada dodatkowe podatki na eksploatację złóż węglowodorowych. Jej projekt przygotowało ministerstwo finansów.
Maciej Grabowski uważa też, że potrzebne są konsultacje z inwestorami, ekspertami z zakresu geologii i izbami gospodarczymi. - Każda ustawa, która dotyczy gospodarki, wpływa na decyzje inwestorów. Jeżeli chcemy, by ci inwestorzy zainwestowali wiele miliardów złotych, a oni mają zasadnicze wątpliwości co do tej ustawy, to trzeba ich jeszcze raz wysłuchać - wyjaśnił.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Minister powiedział, że w przyszłym roku być może ruszy wydobycie gazu łupkowego na skalę komercyjną. - To byłby wielki sukces - podkreślił. Problem polega jednak na tym, że wciąż nieznany jest potencjał ekonomiczny polskich złóż, a by go ocenić, potrzeba co najmniej pięciokrotnie więcej odwiertów.
Minister środowiska odniósł się także do orkanu Ksawery, który przechodzi nad Polską. - Nasze służby meteo zrobiły dobrą robotę. Ci, którzy powinni być wyczuleni na ten zbliżający się huragan, byli dostatecznie ostrzeżeni. To jest najważniejsze. Prewencja jest tutaj zasadnicza - wyjaśnił.
Grabowski przyznał też, że nie wie nic o istnieniu projektu nowelizacji ustawy śmieciowej. Jego poprzednik, Marcin Korolec, zapowiadał, że do końca roku rząd może przyjąć taki projekt. - Wydaje mi się, że pośpiech nie jest aż tak ważny. To jest zbyt ważna i systemowa ustawa. Ja będę chciał wyjść z projektem w drugim kwartale przyszłego roku - powiedział Maciej Grabowski.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
bk