Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 09.12.2013

Prezydent o zmianach w OFE: To nie jest pozytywny krok

- To nie jest krok pozytywny; ważne, że nie przynosi pogorszenia sytuacji emerytów - mówił prezydent Bronisław Komorowski o uchwalonych w piątek zmianach w OFE.
Prezydent Bronisław KomorowskiPrezydent Bronisław KomorowskiKancelaria Prezydenta

Dodał, że 21 dni, które będzie miał na podpisanie ustawy, wykorzysta na głęboką analizę jej skutków i zgodności z konstytucją.

21 dni

- Mam swoje 21 dni, które wykorzystam dla głębokiej analizy skutków zmian w systemie „ofowskim". Będę analizował to przede wszystkim od strony konstytucyjności - powiedział prezydent w piątek wieczorem w Polsat News.

Zmiany w OFE konstytucyjne?

Prezydent podkreślił, że w czasie prac sejmowych nad zmianami w OFE wprowadzono ponad 80 poprawek, co świadczy o tym, że ustawa jest jeszcze w trakcie powstawania. - Zobaczymy co się wydarzy w Senacie, ale już dzisiaj urzędnicy i prawnicy Kancelarii Prezydenta także siadają do analizowania skutków poprawek przeprowadzonych w Sejmie dla całości ustawy właśnie pod kątem konstytucyjności - zaznaczył.

Lepiej nie będzie

Komorowski pytany, czy po przyjętych w piątek przez Sejm zmianach w OFE przyszli emeryci będą mieli lepiej - Tego nie jestem pewien – odparł.

- Dzisiaj mogę powiedzieć z ogromną dozą prawdopodobieństwa i z takim daleko idącym przekonaniem, że nie nastąpi pogorszenie. To raczej są zmiany neutralne z punktu widzenia teraźniejszości i przyszłości emerytur - powtórzył.

Zyska III filar

- Będę sugerował rozpoczęcie szybkich prac nad strategicznym zamysłem całościowego systemu emerytalnego, uwzględniającego też bardziej nowoczesne formy zabezpieczeń emerytalnych. Być może jest to kwestia rozbudowy III filaru. Oceniam te zmiany, jako krok wstecz z punktu widzenia reformy systemu emerytalnego Polski, przed którym stoimy cały czas, ale oceniam, jako działanie, które po pierwsze nie zaszkodzi emerytom, a po drugie, które w moim przekonaniu jakoś już jest rozstrzygnięte, bo jest wpisane w budżet - podsumował swoje stanowisko.

Prezydent nie ma wyjścia

Na pytanie czy czuje, że w tej sprawie ma przystawiony przez rząd pistolet do głowy, bowiem pieniądze z tej reformy są już zapisane w budżecie na 2014 rok, odpowiedział, że rzeczywiście pole manewru jest ograniczone. - Ale to, co mnie dzisiaj w szczególny sposób interesuje, to jest kwestia konstytucyjności rozwiązań. Bo gdzie jak gdzie, ale w systemie emerytalnym wszystko musi być po bożemu, tzn. konstytucyjnie, bo inaczej będzie groziła jeszcze dalsza destabilizacja systemu emerytalnego. Ten system musi być bezpieczny - mówił prezydent.

Sejm uchwalił zmiany w OFE

Sejm/x-news

abo