Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 10.03.2013

Wybory następcy Chaveza odbędą się 14 kwietnia

W zapowiedzianych na 14 kwietnia wyborach prezydenckich w Wenezueli jedynie obóz rządzący ma swojego pewnego kandydata.
Trumna z ciałem Hugo Chaveza wystawiona w Akademii Wojskowej w CaracasTrumna z ciałem Hugo Chaveza wystawiona w Akademii Wojskowej w CaracasPAP/EPA/Presidency of Venezuela

14 kwietnia Wenezuelczycy wybiorą następcę Hugo Chaveza. Narodowa komisja wyborcza ogłosiła datę wyborów prezydenckich.

Dotychczasowy wiceprezydent Nicolas Maduro w nocy z piątku na sobotę naszego czasu został zaprzysiężony na stanowisko prezydenta. Jego najważniejszym zadaniem będzie zorganizowanie wyborów.

Wiadomo już, że Maduro będzie jedynym kandydatem obozu rządzącego. Swojej kandydatury nie potwierdził dotychczas nominowany przez opozycję Henrique Capriles Radonski.

Radonski, obecnie gubernator stanu Miranda, ograniczył się jedynie do podziękowania opozycji za propozycję wpisem na Twitterze. Zapowiedział, że przeanalizuje sytuację i ogłosi swoją decyzję w najbliższych godzinach.

Według badań opinii publicznej, to Nicolas Maduro ma większe szanse na wygraną. Były kierowca i działacz związkowy, był posłem i przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego, a w rządzie Chaveza ministrem spraw zagranicznych i wiceprezydentem. Wyznaczony przez Chaveza do kontynuowania jego polityki, uzyskałby poparcie tej części społeczeństwa, która popierała "zmarłego wodza rewolucji".

Capriles Radonski natomiast w wyborach prezydenckich 7 października ubiegłego roku przegrał z Hugo Chavezem 11 punktami. Ocenia się jednak, że był on najlepszym kandydatem opozycji w ciągu całej czternastoletniej „chavezowskiej ery”.

IAR/agkm