Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 22.07.2014

Wakacje sprzyjają wyłudzeniom kredytów. Jak bronić się przed oszustami?

Rośnie liczba prób wyłudzeń fałszywych kredytów. W ubiegłym roku na kradzione dokumenty oszuści podjęli ich prawie 8 tysięcy, na kwotę niemal 490 mln zł. Żeby zapobiec wyłudzeniom, koniecznie trzeba je zastrzec, przypomina Grzegorz Kondek z Centrum Prawa Handlowego i Informacji Związku Banków Polskich.
Paszport i karty kredytowePaszport i karty kredytoweGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE mówił w radiowej Jedynce Grzegorz Kondek z Centrum Prawa Handlowego i Informacji Związku Banków Polskich /Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Podczas wakacji zdarza się, że dokumenty traktujemy dosyć niefrasobliwie, w związku z czym giną lub zostają skradzione i wykorzystywane później do prób wyłudzeń.

- Pomysłów na wykorzystanie cudzej tożsamości przez oszustów jest mnóstwo: próby wyłudzenia kredytów, wynajmowanie mieszkań na cudze nazwisko czy samochodów z wypożyczalni, a następnie ich kradzież. Katalog przestępstw jest więc gigantyczny. Najlepszym sposobem, żeby zabezpieczyć się przed oszustwem, już po tym, jak straciliśmy dokumenty, jest zastrzeżenie ich w systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Jest to system międzybankowy. Wystarczy zatem zastrzec dokumenty w jednym banku i informacja o tym trafi do innych instytucji: banków, operatorów telefonii komórkowej, operatorów pocztowych i szeregu firm, które w codziennej działalności wykorzystują dokumenty tożsamości do weryfikacji klientów – wyjaśnia Kondek.

Pół miliarda złotych "uratowane" przed oszustami

Na podstawie informacji zebranych z banków, za pośrednictwem Biura Informacji Kredytowej wyliczono, że dzięki systemowi DOKUMENTY ZASTRZEŻONE udało się udaremnić oszustwa finansowe na kwotę blisko pół miliarda złotych.

- Każdy wniosek kredytowy, zanim zostanie podjęta decyzja o przyznaniu lub nie kredytu, trafia do Biura Informacji Kredytowej, gdzie jest sprawdzana zdolność kredytowa osoby, która stara się o jego przyznanie – informuje Kondek. – Szacujemy, że duża część prób wyłudzeń jest już blokowana na pierwszym etapie weryfikacji tożsamości. Dane o próbach wyłudzeń, którymi dysponujemy, pochodzą z sektora bankowego. Innych możliwości oszustw jest mnóstwo, ale nie ma możliwości zebrania tych informacji – dodaje.

System zastrzegania dokumentów coraz szczelniejszy

System, w którym możemy zastrzec utracone dokumenty, jak przekonuje Kondek, jest coraz szczelniejszy.

- Trafiają tam dane dotyczące dokumentów tożsamości, czyli dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy, ale również skradzione blankiety dokumentów z różnych instytucji. Cały ten zbiór dokumentów liczy ponad 2 mln sztuk. Samych dowodów osobistych i paszportów jest ponad 1100 tys. Do tego dochodzą prawa jazdy, książeczki wojskowe czy książeczki żeglarskie, które mogą być wykorzystane np. do próby zameldowania się. Po dokonaniu tego na ten fałszywy meldunek może zostać założona fikcyjna działalność gospodarcza i mogą być dokonywane kolejne przestępstwa – mówi Kondek.

Jak przypomina, skradziony dowód osobisty jest bowiem tylko pierwszym dokumentem, który później służy do tego, żeby dokonywać kolejnych oszustw.

Kolejnym punktem rozwoju systemu, jak wyjaśnia Kondek, będzie możliwość zastrzeżenia numerów telefonów komórkowych i adresów e-maili.

Zgubienie lub kradzież dokumentów zgłasza się pod adresem www.zastrzegam.pl

Aleksandra Tycner, awi