Jej celem jest większe zabezpieczenie takich transakcji.
- Z naszych informacji wynika, że wraz z rozwojem bankowości elektronicznej i też skali operacji, które wykonujemy w Internecie generują się nowe ryzyka, m.in. związane z utratą danych osobowych, ich przechwyceniem przez osoby trzecie, czy też zagrożenia wynikające z próby wyłudzenia środków finansowych z rachunków klientów – wyjaśnia Maciej Krzysztoszek z KNF-u.
Instytucja silnego uwierzytelnienia
KNF zwraca uwagę, że najbardziej narażeni na ataki cyberprzestępców są posiadacze smartfonów, korzystający z bankowości mobilnej. Dlatego banki będą musiały wprowadzić m.in. tzw. instytucję silnego uwierzytelnienia, czyli trzeba będzie podwójnie potwierdzić daną operację.
- Oznacza to w praktyce, że klient dokonując operacji płatniczej, będzie musiał wykazać się dwiema czynnościami uwierzytelniającymi: wiedzą, czyli czymś, co jest znane tylko jemu, czyli np. hasłem i posiadaniem, czyli np. autoryzacją na urządzeniu mobilnym, telefonie czy smartfonie, z którego korzysta - mówi Maciej Krzysztoszek.
Konto internetowe trzeba będzie potwierdzić w banku
Zakładając natomiast konto w Internecie, konsument będzie i tak musiał osobiście potwierdzić to w banku.
- Składając podpis np. w placówce bankowej. Rozwiązanie, które polegało na uwiarygodnieniu danych osobowych klienta poprzez przelew o wartości 1 zł budziło wątpliwości KNF co do bezpieczeństwa tego typu operacji, ponieważ często spotykaliśmy się z praktyką, że ktoś pozyskiwał nasze dane osobowe, zakładał na nie rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy i mógł takim przelewem o wartości 1 zł łatwo potwierdzić założenie nowego rachunku – wyjaśnia przedstawiciel KNF.
A w konsekwencji wyłudzić też kredyt na skradzioną tożsamość.
Bezpieczeństwo ważniejsze niż wygoda
Jakub Górka z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że rekomendacja KNF-u jest przeniesieniem na grunt polski zalecenia europejskiego nadzoru urzędu bankowego.
- Bezpieczeństwo czasami jest w kolizji z wygodą płatności, również płatności internetowych, ale nasz nadzorca, podobnie jak inni nadzorcy, wychodzi z założenia, że bezpieczeństwo jest najważniejsze - mówi Jakub Górka.
Nasza wiedza ekonomiczna pozostawia wiele do życzenia
Tym bardziej, że nasza wiedza ekonomiczna pozostawia wiele do życzenia, dodaje Tomasz Jaroszek, dziennikarz ekonomiczny z portalu doradca.tv.
- Z jednej strony rozumiem głosy tych, którzy są z bankowością za pan brat i dla nich jest to po prostu utrudnianie czegoś, co było bardzo łatwe. Ale biorąc pod uwagę, że większość Polaków ma jednak bardzo niską edukację finansową i na tym bezpieczeństwie transakcji i samej bankowości naprawdę się nie znamy, jeżeli spojrzeć na wszystkich szeroko rozumianych klientów, to zdecydowanie trzeba tutaj dbać o bezpieczeństwo Polaków - mówi Tomasz Jaroszek.
Rekomendacje KNF-u zaczną obowiązywać w ciągu kilku dni, zaraz po opublikowaniu ich w dzienniku urzędowym. Natomiast część zapisów dotyczących przelewów o wartości 1 zł zacznie obowiązywać od 1 lipca przyszłego roku, tak by banki miały czas na przygotowanie się do wytycznych.
Elżbieta Szczerbak, awi