Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Anna Wiśniewska 02.04.2017

Ilu frankowiczów ma kłopoty ze spłatą kredytów?

10 226 frankowiczów ma trudności z regularnym spłacaniem kredytu hipotecznego. To zaledwie 1,1 proc. Są to kredyty, które należą do najlepiej spłacanych nie tylko na polską skalę, ale także w całej Unii Europejskiej.

Kredyt może zmienić swój status z dobrze spłacanego kredytu na kredyt przeterminowany, rozumiany jako opóźnienie w spłacie powyżej 90 dni. Jakość obsługi wszelkich kredytów, w tym kredytów mieszkaniowych zależy od terminowej spłaty. W przypadku obsługi kredytów mieszkaniowych we frankach jakość jest bardzo dobra.

Z analiz BIK wynika, że aż 96,7 proc. osób posiadających kredyt mieszkaniowy we franku terminowo spłaca wszystkie swoje kredyty. Zaledwie 3,3 proc. z nich (29 388 osób)ma opóźnienie w spłacie kredytów mieszkaniowych i innych zaciągniętych zobowiązań kredytowych. Z kolei opóźnienie w spłacie kredytu mieszkaniowego udzielonego w walucie CHF, ma 10 226 osób – jest to 1,1 proc. osób spośród wszystkich kredytobiorców frankowych. W rozmowie z MarketNews24 mówi o tym prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

Gdyby rozpatrywać jakość portfela frankowego wedle miary NPL (Non performing loans), to rośnie odsetek rachunków wchodzących w miesiącu w status powyżej 90 dni opóźnienia. Oznacza to, że w pewnym stopniu jest to efekt starzenia się portfela, czyli niewielkiego dopływu nowych rachunków walutowych, któremu towarzyszy spadek liczby kredytów w wyniku całkowitej spłaty kredytów udzielonych w poprzednich latach.

Wartość NPL dla walutowych kredytów wynosi ok. 2 proc. a złotowych 2,5 proc. Na koniec 2016 r. w bankach 11,2 tys. rachunków frankowych było w statusie pow.90 dni opóźnienia. Do tej liczby dolicza się 5,5 tys. rachunków obecnie złotowych, które w momencie przewalutowania z CHF były w statusie >90 dni opóźnienia. Przyjmując miarę vintage (porównanie kredytów z różnych roczników), kredyty pochodzące z „kryzysowych” roczników 2007–2009 zarówno złotowe, jak i frankowe mają najwyższy poziom szkodowości, nawet wyższy niż starsze roczniki z 2005 i 2006. Najwyższy poziom szkodowości kredytów mieszkaniowych (3,64 proc.) w grudniu 2016 r. dotyczył kredytów mieszkaniowych z rocznika 2008.