Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 14.07.2017

Frankowicze mają lżej. Kurs szwajcarskiej waluty coraz niższy, a złoty dopiero ma pokazać swoją siłę

Od pół roku kurs franka regularnie spada. Druga dobra wiadomość jest taka, że złoty nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i prawdopodobnie nadal będzie się umacniał.
Posłuchaj
  • O sytuacji frankowiczów mówili w radiowej Jedynce Andrzej Stefaniak, dealer walutowy DMK, Michał Krajowski, główny analityk Notus Doradcy Finansowi i Andrzej Dera, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Czy to oznacza, że osoby, które zaciągnęły kredyty walutowe, mogą odetchnąć z ulgą?

Jeszcze w grudniu 2016 roku za jednego franka trzeba było zapłacić prawie 4 zł 20 gr. Od tego czasu szwajcarska waluta potaniała o ponad 37 groszy. Jak wyjaśnia Andrzej Stefaniak, dealer walutowy DMK, złożyła się na to  kumulacja dwóch czynników.

Andrzej Stefaniak Mamy globalny trend osłabienia franka.

- Po pierwsze mamy globalny trend osłabienia franka, co widać na głównej parze frankowej, czyli euro do franka szwajcarskiego i tam mamy już wielomiesięczne maksima, czyli frank traci na swoje sile, a dodatkowo nakłada się na to siła złotego – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Złoty jesienią pokaże siłę?

I tę siłę - zdaniem analityka - nasza waluta pokaże jesienią, kiedy to możemy się spodziewać kursu franka nawet poniżej 3 zł 50 groszy.

- Jeżeli w październiku agencja Standard&Poor’s podwyższy rating Polski, a zapowiada się, że będziemy mieć weryfikację ratingu, to napływ kapitału do Polski może być tak silny, a dodatkowo, jeżeli się nic w globalnej gospodarce nie wydarzy, osłabienie franka będzie kontynuowane. Poziom 3,5 jest optymalny, natomiast osobiście uważam, że do końca roku będziemy w okolicach 3,30 – 3,40 zł za 1 franka – przewiduje ekspert.

Zagrożeniem podwyżka stóp procentowych

Zagrożeniem dla frankowiczów mogą być natomiast stopy procentowe. Obecnie 3-miesięczny LIBOR,  od którego jest uzależnione oprocentowanie większości kredytów we frankach, wynosi -0,73 proc. Jeśli jednak stopy w Szwajcarii przestałyby być ujemne, to przy zachowaniu obecnego kursu, rata mogłaby wzrosnąć o ponad 7 procent, wyjaśnia Michał Krajowski, główny analityk Notus Doradcy Finansowi.

Michał Krajowski Sytuację frankowiczów zdecydowanie poprawiają niskie stopy procentowe.

- Sytuację frankowiczów zdecydowanie poprawiają niskie stopy procentowe. Kilka lat temu LIBOR był na poziomie nawet 3 proc., a dzisiaj jest on ujemny i wzrost rat dzięki temu nie jest aż tak bardzo dokuczliwy, jak mógłby to sugerować wzrost kursu. W perspektywie najbliższych kilku miesięcy wzrostu stóp procentowych w Szwajcarii nie powinniśmy notować, więc tutaj sytuacja kredytobiorców frankowych od strony oprocentowanie kredytów nie powinna ulec pogorszeniu – uważa ekspert.

Frankowicze wciąż na plusie

Jednocześnie, jak dodaje analityk, tzw. frankowicze w porównaniu z osobami, które zaciągnęły kredyt w złotych, wciąż są na plusie.

- Jeżeli  policzymy, ile te osoby zapłaciły odsetek, ile spłaciły kapitału, ile zapłaciły miesięcznych rat, to ciągle, mimo że dzisiaj te raty kredytowe są wyższe niż raty kredytowe osób, które zaciągnęły zobowiązanie w złotych, to w dużej części te osoby ciągle zapłaciły przez te kilka lat mniej. Chociaż nie możemy zapominać o tym, że dzisiaj te osoby są w trudniejszej sytuacji, bo dzisiaj saldo zadłużenia ich kredytu jest wyższe niż ta kwota, którą zaciągnęły kilka lat temu, a często przewyższa również wartość nieruchomości – zaznacza rozmówca Jedynki.

Trwają prace nad ustawą frankową

W najtrudniejszej sytuacji są osoby, które wzięły kredyty w połowie 2008 roku. I to m.in. im ma pomóc kolejna ustawa frankowa nad którą trwają pracę w Kancelarii Prezydenta. Mówił o tym w „Sygnałach Dnia”, prezydencki minister Andrzej Dera.

Andrzej Dera Na prezydencie ciąży też odpowiedzialność za funkcjonowanie systemu finansowego.

- Podstawowy problem to skutki finansowe, które są liczone w miliardach i na prezydencie ciąży też odpowiedzialność za funkcjonowanie systemu, więc jeszcze chwilę musimy poczekać. Nie chodzi tu o szybkość przygotowywania ustawy, tylko o precyzję i mechanizmy, które będą akceptowane i możliwe do realizacji – podkreślał Andrzej Dera.

Z doniesień medialnych wynika, ustawa  zakłada  powstanie specjalnego subfunduszu, który miałby wspierać frankowiczów mających problemy ze spłatą. Banki miałyby wkładać do niego co kwartał nawet 0,5 proc. wartości kredytów w walutach obcych. W ciągu roku miałoby to dać ok. 3 mld zł

W Sejmie trwają już prace nad trzema projektami ustaw  dot. kredytobiorców posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. Wśród nich jest także prezydencki projekt, złożony w sierpniu 2016 roku, który zakłada zwrot frankowiczom części spreadów.

Błażej Prośniewski, awi