− Zdecydowaliśmy się rozpocząć prace nad zmianami legislacyjnymi, które doprowadzą do odstąpienia od podatku od czynności prawnych wobec tego typu instrumentów (kryptowalut-PAP)" - powiedział wiceminister.
Podatku od czynności cywilno-prawnych od handlu kryptowalutami nie będzie
Jak wyjaśnił, w związku tym podatek od czynności cywilno-prawnych (PCC) związanych z kryptowalutami nie będzie pobierany. Muszą za to zapłacić podatek dochodowy.
Takie ustalenia przedstawił wiceminister finansów Paweł Gruza po spotkaniu z przedstawicielami handlujących kryptowalutami.
Paweł Gruza przypomniał, że wątpliwości w tym zakresie pojawiły się po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał kryptowaluty za prawa majątkowe. Wiceminister zapowiedział prace legislacyjne, które mają doprowadzić do napisania prawa odpowiadającego współczesnej rzeczywistości gospodarczej.
Prezes fundacji Trading Jam, która zrzesza inwestujących w kryptowaluty, Rafał Zaorski ocenia, że wypracowane rozwiązania są najlepszymi, na jakie pozwala obowiązujące obecnie prawo. Dodaje jednak, że wiele spraw pozostaje nierozwiązanych. Wskazał, że chodzi między innymi o sytuację, kiedy inwestor zamienia jedną kryptowalutę na inną.
Rafał Zaorski podkreślił, że płacenie podatku od każdej transakcji byłoby absurdalne w przypadku osób, które dokonują wielu transakcji dziennie. Wówczas mogłoby się zdarzyć, że musieliby zapłacić podatek znacznie przekraczający wysokość kapitału początkowego.
"Te rozwiązania legislacyjne, które będziemy opracowywać mają charakter tymczasowy, do czasu wypracowania docelowych regulacji" - dodał Gruza.
W resorcie finansów ma powstać grupa robocza
Jak podał, MF postanowiło w trybie natychmiastowym powołać grupę roboczą, która w konsultacji z przedstawicielami branży kryptowalutowej opracuje możliwie precyzyjne wytyczne do tych wyliczeń.
− W żadnym razie nie odstępujemy od opodatkowania tego typu instrumentów i dochodów na tych instrumentach" - podkreślił wiceszef MF.
IAR, PAP, NRG, jk