Od świąt trudniej o kredyt walutowy

Na początku roku uchwaliła ją Komisja Nadzoru Finansowego. W dokumencie zaleca się, aby banki nie pożyczały pieniędzy osobom, które na spłatę swoich zobowiązań przeznaczają połowę wynagrodzenia. W przypadku osób zarabiających powyżej średniej krajowej próg ten podniesiono do 65 proc. dochodu.

Nowe przepisy mają dyscyplinować banki.
- Rekomendacja T dotyczy procedur, czyli czegoś, z czym banki i tak powinny radzić sobie dobrze. Tylko że robiły to dotychczas mniej starannie. Oczekujemy zatem dogłębnego zbadania informacji o kliencie, jego zdolności kredytowej - jego dochody, ich zmienność i pewność, a także jego majątek i sytuację finansową - przekonuje przewodniczący KNF Stanisław Kluza.

Trudniej będzie też o kredyty w walutach obcych. Jeśli będą zaciągane na dłużej niż 5 lat, to kredytobiorca dostanie pieniądze po wpłaceniu wkładu własnego w wysokości 20 proc. W przypadku kredytów do 5 lat obowiązkowy wkład własny ma wynosić minimalnie 10 proc.

tk