III filar to głównie dwa instrumenty finansowe - PPE (pracownicze programy emerytalne) i IKE (indywidualne konta emerytalne). Pierwsze prowadzą firmy we współpracy z instytucjami finasowymi, a drugie instytucje oferują samodzielnie.
Mało która firma pomaga odkładać na emeryturę
Badanie wykazało, że wciąż mało firm daje możliwość odkładania na starość w PPE. Z raport firmy Mercer wynika, że popularność tych planów od kilku lat jest ciągle niska - oferuje je jedna trzecia firm.
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Andrzej Narkiewicz - konsultant Mercer, najpopularniejszą formą planów emerytalnych w 2010 roku pozostawały Pracownicze Programy Emerytalne. Około 2/3 firm deklarujących posiadanie planu prowadzi go właśnie w tej formie.
PPE prowadzą najczęściej fundusze inwestycyjne
Planami emerytalnymi zarządzają najczęściej fundusze inwestycyjne - w 44 procentach firm. Na drugim miejscu plasują się towarzystwa ubezpieczeń. Wybiera je 37 procent firm. Mniej popularne są Pracownicze Towarzystwa Emerytalne. Wybiera je 19 procent firm.
Zdaniem Andrzeja Narkiewicza większa popularność zawierania umów z funduszami inwestycyjnymi wynika przede wszystkim z tego, że są lepiej uregulowane niż fundusze kapitałowe.
Dodatkowe oszczędzanie jest niezbędne
W ocenie Andrzeja Narkiewicza, świadomość Polaków co do konieczności dodatkowego oszczędzania na przyszłą emeryturę jest za mała. Wynika to między innymi z tego, że już na etapie wdrażania reformy emerytalnej w 1999 roku bardzo dużo mówiło się o obowiązkowym drugim filarze czyli o Otwartych Funduszach Emerytalnych, natomiast niewiele mówiło się o trzecim filarze, czyli dobrowolnych Pracowniczych programach Emerytalnych, które były już wówczas integralną częścią reformy emerytalnej. Poza tym trzeci filar był przeregulowany - zaznaczył Andrzej Narkiewicz.
Trudno oszczędzać w III filarze
Dodał, że zestaw rygorów, jakie musiały spełniać Pracownicze Programy Emerytalne był na tyle skomplikowany, że proces rejestracji i założenia takiego planu był bardzo żmudny i długi. Teraz jest znacznie lepiej, ale wciąż nie jest to proste.
Brakuje też bodźców fiskalnych, które mogłyby zachęcać pracodawców i pracowników do uczestnictwa w tych programach. W badaniu wzięło udział 246 firm głównie międzynarodowych działających w Polsce.
tk