Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 08.11.2011

Bank zapłaci, bo nie było toalety?

84-letni mieszkaniec Warszawy domaga się przeprosin, otworzenia ubikacji oraz 15 tysiące złotych odszkodowania za straty moralne.
Bank zapłaci, bo nie było toalety?SXC
Posłuchaj
  • Sytuacja w jakiej się znalazłem była upokarzająca - mówi w rozmowie z IAR Józef Głuchowski.
  • Sprawa ma znaczenie nie tylko dla powoda, ale dla całego społeczeństwa - uważa Katarzyna Wiśniewska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Czytaj także

Dotyczy to dwóch banków, w których nie ma możliwości skorzystania z toalety. W obydwu placówkach nie było łazienek dla klientów. Pracownicy zasugerowali mężczyźnie skorzystanie z toalety w pobliskiej restauracji lub na stacji metra.
Pan Józef Głuchowski, powstaniec i inżynier budownictwa, podkreśla, że został narażony na stres i drwiny ze strony pracowników banków. Sytuacja w jakiej się znalazłem była upokarzająca - mówi w rozmowie z IAR Józef Głuchowski.


W jego opinii, w Polsce nie przestrzega się obowiązujących przepisów prawa. Mężczyzna podkreśla, że czynne toalety zostały zamknięte i przeznaczone na pomieszczenie gospodarcze. Nie zgadza się również z argumentacją obydwu banków, że placówki nie są miejscami użyteczności publicznej. Józef Głuchowski uważa, że każda placówka bankowa, obsługująca klientów powinna zapewnić swobodny dostęp do toalet.
Jak podkreśla pan Józef Głuchowski, prawo budowlane nakłada między innymi na banki obowiązek zapewnienia klientom dostępu do toalet.


Proces obserwuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka w ramach programu spraw precedensowych. Ta spraw ma znaczenie nie tylko dla powoda, ale dla całego społeczeństwa - uważa Katarzyna Wiśniewska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Sprawa ma znaczenie dla kształtowania przestrzeni publicznej oraz wymogów jakie muszą spełniać budynki użyteczności publicznej - wyjaśnia Wiśniewska. Jak dodaje ważne jest również to, aby sąd zbadał, czy w tej konkretnej sytuacji nie doszło do naruszenia godności i dóbr osobistych mężczyzny.


Prawdopodobnie to pierwszy proces tego typu w Europie i na świecie. Do tej pory w Europie odbywały się sprawy, w których więźniowie skarżyli się na brak swobodnego dostępu do toalet. Wówczas uznano to za naruszenie Konwencji o Ochronie Praw Człowieka.


Obydwa banki domagają się oddalenia pozwu i do czasu zakończenia procesu nie komentują sprawy. Kolejne posiedzenie sądu, na którym zostaną przesłuchani między innymi pracownicy banków, zostało wyznaczono na luty przyszłego roku.

IAR,ab