Wyjaśnia, że im chłodniejsza będzie zima tym olej napędowy może być droższy, natomiast inaczej może być w przypadku benzyny. Dodaje jednak, że w przypadku tego paliwa mamy jeden bardzo niepewny czynnik - niestabilny kurs złotego do dolara.
Analityk pytany o ceny paliw po Nowym Roku odpowiada, że z pewnością przełoży się na nie podwyżka akcyzy paliwowej. Zaznacza przy tym, że bardzo trudny do przewidzenia będzie poziom cen - między innymi z powodu kursów walutowych i pogody.
Z zestawień łódzkiego biura maklerskiego Refleks wynika, że średnio za litr benzyny eurosuper 95 trzeba płacić 5 złotych 42 grosze, za listr oleju napędowego 5 złotych 56 groszy, a za litr autogazu 2 złote 84 grosze.
IAR,ab
Więcej o wszystkim, co w związku z kryzysem warto wiedzieć, znajdziecie w serwisie "Stop kryzysowi!". W naszym konkursie rysunkowym do wygrania iPad.