Logo Polskiego Radia
Jedynka
Krzysztof Rzyman 21.08.2012

Oszczędzaj, ale i pożyczaj, z głową

Gwarancje depozytów obejmują tylko środki zgromadzone w bankach. Jeżeli odkładamy pieniądze w firmie ubezpieczeniowej, wtedy ochrona nie jest 100%. Uważać trzeba także pożyczając pieniądze.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

Czy klienci Amber Gold odzyskają pieniądze? Jak mówił gość Sygnałów Dnia szef resortu sprawiedliwości Jarosław Gowin nie jest to pewne. Według ministra sprawiedliwości należy się spodziewać, że tak jak w przypadku wszelkiego typu piramid finansowych, nie będzie środków na rekompensaty dla wszystkich klientów firmy.

Eksperci przypominają, że gwarantowane są tylko depozyty bankowe. Tam zabezpieczenie sięga równowartości 100 tys. euro. Jeżeli ktoś decyduje się na odłożenie pieniędzy w firmie ubezpieczeniowej - wtedy gwarantowana jest tylko połowa depozytu, nie więcej niż 30 tys. euro. Jak wygląda ochrona w parabankach przekonali się klienci Amber Gold.

Ale uważać trzeba także pożyczając pieniądze w instytucjach innych, niż banki. Jak mówi Agnieszka Kamińska z Rzeczpospolitej haczyków w umowach może być sporo. - Jednym z nich są wszelkiego rodzaju opłaty. Oprocentowanie takiego kredytu to często tylko ułamek kwoty, którą trzeba spłacić. Firmy doliczają opłaty za ubezpieczenia, marże, prowizje, a nawet opłaty za dojazd do klienta - wylicza. Warto także pamiętać, że umowa powinna być zawarta w formie pisemnej.

Do tego tematu wrócimy na antenie Jedynki o 13:35. Więcej także w dzisiejszym wydaniu Rzeczpospolitej.