Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Jakub Wacławski 29.06.2014

Co z tą emeryturą?

Już tylko miesiąc został, by wybrać – czy wszystkie składki emerytalne odprowadzać do ZUS, czy też część przekazać do OFE. Dlatego warto wiedzieć, jaki wpływ na podjęcie decyzji może mieć wiek i staż pracy, i czy inwestowanie w OFE niesie za sobą duże ryzyko.
Co z tą emeryturą?flickr.com/dhammza
Posłuchaj
  • 29.06.14 Paweł Cymcyk: „Liczenie na najpewniejszą emeryturę, to liczenie na swoje własne oszczędzone pieniądze”

Podjęcie decyzji dotyczącej tego, w jaki sposób odprowadzać składki emerytalne, nie jest prostym zadaniem. Istnieje bowiem wiele aspektów, na które trzeba zwrócić uwagę przy składaniu deklaracji.

Każdy musi

Jedyna pewną rzeczą w tym emerytalnym zamieszaniu jest to, że każdy, komu pozostało więcej niż 10 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego, będzie musiał podjąć decyzję. Jeżeli ktoś zdecyduje się na odkładanie części składek w OFE, będzie zobowiązany do złożenia w ZUS-ie oświadczenia informującego o tym fakcie. Jeśli nie zrobi nic, wtedy składki będą trafiać do ZUS-u.

– Nawet jeśli ktoś wcześniej wybrał już jeden z dwunastu Otwartych Funduszy Emerytalnych, a nie złoży odpowiedniego oświadczenia, to automatycznie jego składki zostaną skierowane do ZUS-u. W tej sytuacji niezwykle ważną rzeczą jest to, by każdy, kto chce być związany z OFE, raz jeszcze zadeklarował swoje preferencje – powiedział na antenie PR24 Paweł Cymcyk, analityk finansowy.

Fryderyk
Fryderyk Karzełek i Paweł Cymcyk foto: PR24/JW

– Konieczność wyboru pomiędzy OFE a ZUS zależy od tego, w jakim jesteśmy wieku. Jeżeli mamy mniej niż 10 lat do emerytury, to składanie oświadczenia do ZUS-u o chęci pozostania w OFE nie ma żadnego sensu, bo wszystkie nasze składki i tak domyślnie kierowane będą do ZUS-u. Jeżeli zostało nam mniej niż 10 lat do emerytury, a zgromadziliśmy już jakieś pieniądze na kontach OFE, to i tak będą one przekazane do ZUS-u – zaznaczył Gość PR24.

Odwrót od OFE

Należy zauważyć, że w ostatnim czasie nastąpił znaczący odpływ osób, które swą emerytalną przyszłość chcą związać z OFE. Szacuje się, że ostatecznie pozostanie w nich jedynie ok. 500 tys. osób i może dojść do połączenia niektórych Towarzystw Emerytalnych.

– Taka sytuacja w żadnym wypadku nie powinna być groźna dla klientów. Nie będzie miało to większego znaczenia dla funkcjonowania i wyników Funduszy. Myślę, że jeżeli dojdzie do konsolidacji, to będą sobie one doskonale radziły – stwierdził Fryderyk Karzełek, doradca finansowy.

– Patrząc na dzisiejsze dane można stwierdzić, że do Funduszy Emerytalnych będzie napływał niezbyt duży kapitał. W związku z czym przy obecnym kapitale, który tam się znajduje, może to być dla niektórych towarzystw nieopłacalne. Sądzę więc, że dojdzie do licznych konsolidacji na rynku OFE i być może pozostanie 5-7 Towarzystw Emerytalnych – powiedział Fryderyk Karzełek.

PR24/Damian Bielecki