Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 24.12.2015

Jak Polacy obchodzą Wigilię?

Każdy region Polski obchodzi wieczór poprzedzający Boże Narodzenie na swój oryginalny sposób. W Polskim Radiu 24 odwiedziliśmy m.in. Śląsk, Mazowsze i Podlasie przyglądając się obyczajowości wigilijnej ich mieszkańców.
Posłuchaj
  • 24.12.15 Ks. Tomasz Łukaszczuk: „ Nie wiedziałem, jak będzie wyglądać Boże Narodzenie w tej prawdziwej misji w buszu i bez prądu (...)”.
  • 24.12.15 Małgorzata Kiereś: „W wigilijny poranek piekło się chleb (...)”.
  • 24.12.15 Bogusław Szyguła: „Dawniej święta na Śląsku obchodzono zupełnie inaczej niż obecnie (...)”.
  • 24.12.15 Tomasz Marciniuk: „ Na Podlasiu pierwszym znakiem zbliżających się świąt Bożego Narodzenia jest dźwięk trąb zwanych ligawkami (...)”.
  • 24.12.15 Karol Rhode: „ Na kaszubskim stole wigilijnym królują ryby (...)”.

Górale śląscy, by godnie przygotować się do Bożego Narodzenia, musieli wedle tradycji zaprowadzić ład na każdym poziomie. Zwyczajom mieszkańców Beskidu Śląskiego i Żywieckiego przyglądał się Andrzej Ochodka z Polskiego Radia Katowice. 

– Z samego rana piekło się chleb przez około cztery godziny. Pieczywo było wypiekane na cały okres świąt. Nigdy jednak wedle tradycji nie zjadano chleba, gdy był świeżo wypieczony. Gdy już znosili go na wigilię i Boże Narodzenie, to odczekiwano, żeby nie był już tak świeży – mówiła Małgorzata Kiereś, etnograf i dyrektor Muzeum Beskidzkiego w Wiśle.

Natomiast Monika Krasińska, również w Polskiego Radia Katowice, rozmawiała z Bogusławem Szygułą o wigilijnej obyczajowości na Śląsku.

– Dawniej święta na Śląsku obchodzono zupełnie inaczej niż obecnie. Na Śląsku święta zaczynały się dopiero w Wigilię i naprawdę pachniało świętami, choinką i potrawami. Były to prawdziwie rodzinne święta – powiedział kustosz knurowskiej Izby Tradycji.

Tomasz Marciniuk w poszukiwaniu tradycji wieczoru wigilijnego udał się na Mazowsze i Podlasie.

– Na Podlasiu pierwszym znakiem zbliżających się świąt Bożego Narodzenia jest dźwięk trąb zwanych ligawkami. Rozbrzmiewają od stuleci, ale obecnie wyłącznie w okresie adwentu – wyjaśniał reporter.

O odrębności kaszubskiej Wigilii decydują nie tylko zwyczaje, ale przede wszystkim przygotowywane na uroczystą wieczerzę potrawy. O tym, jak wygląda wieczerza Kaszubów w przeddzień Bożego Narodzenia w rozmowie z nauczycielem języka kaszubskiego Karolem Rhode  dowiadywała się Paulina Kozion z Polskiego Radia 24.

– Na kaszubskim stole wigilijnym królują ryby. W zależności od miejsca zamieszkania rodziny będą dominować ryby morskie lub słodkowodne. To podstawa kaszubskiej wigilii. Do popicia albo zupa z suszu owocowego, albo zupa grzybowa – wymieniał gość.

Rodzinna atmosfera, choinka, 12 tradycyjnych potraw – tak wygląda Boże Narodzenie w Polsce, ale nie dla osób na posłudze misyjnej. W najdalszych zakątkach świata trzeba często radzić sobie tym, co zastanie się na miejscu. Jednak odległość wcale nie oznacza rezygnacji ze świętowania Bożego Narodzenia, o czym przekonywali misjonarze Kamila Maśluszczak, Magdalena Piórek i ks. Tomasz Łukaszczuk.

 – Święta na Madagaskarze w aspekcie liturgicznym są takie same. Co prawda w centrum kraju tradycje chrześcijańskie są mocno zakorzenione. Jednak w drugą wigilię spędziłem już na prawdziwej misji. Nie wiedziałem, jak będzie wyglądać Boże Narodzenie w tej prawdziwej misji w buszu i bez prądu. Na pasterce zjawiło się 10-12 osób – wspominał ks. Tomasz Łukaszczuk.

Polskie Radio 24/gm/mr