Nawałka eksperymentuje dalej. Kadra na mecze z Norwegią i Mołdawią>>>
- Maciek to zawodnik, który bardzo profesjonalnie podchodzi do swoich obowiązków. A umiejętności piłkarskie ma takie, że bez problemów wywalczyłby sobie miejsce w klubach ze ścisłej czołówki polskiej ekstraklasy. Cieszę się, że dostanie teraz szansę pokazania swoich możliwości w reprezentacji - powiedział prezes bełchatowskiego klubu Marcin Szymczyk.
Zgrupowanie w Abu Zabi zaplanowano na okres 14-22 stycznia. W tym czasie reprezentacja prowadzona przez Adama Nawałkę rozegra mecze towarzyskie z Norwegią (18 stycznia) i Mołdawią (20 stycznia). Wszystkie zespoły wystąpią w krajowych składach. W kadrze Polski znalazł się m.in. Wilusz.
- Gra w reprezentacji to marzenie każdego piłkarza. Powołanie do kadry jest zatem dużym wyróżnieniem, szczególnie dla zawodnika z klubu pierwszej ligi. To również motywacja do jeszcze cięższej pracy. Chcę polecieć na zgrupowanie, by pokazać swą wartość i przekonać selekcjonera o słuszności dokonanego wyboru - powiedział Wilusz po ogłoszeniu przez Adama Nawałkę składu na wyjazd do ZEA.
Wilusz przygodę z futbolem rozpoczął w Śląsku Wrocław, z którego jako junior wyjechał do Holandii, gdzie był zawodnikiem Heerenveen i Sparty Rotterdam. Później grał w MKS Kluczbork, z którego przeszedł do PGE GKS. W tym ostatnim klubie wiosną 2012 r. zadebiutował w ekstraklasie, w której do tej pory rozegrał 33 spotkania.
Piłkarz na "duże granie"
Jesienią był kapitanem i podstawowym zawodnikiem zespołu walczącego o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. W 17 meczach strzelił trzy bramki.
- Sprowadzając Maćka do Bełchatowa wiedzieliśmy, że jest to piłkarz na "duże granie". Wcześniej brakowało mu jednak trochę szczęścia. Być może teraz to się zmieni. My dodatkowo cieszymy się, że po dwuletniej przerwie znów mamy zawodnika, który jest powoływany do pierwszej reprezentacji. To też przykład dla innych, że dobra grą nawet w pierwszej lidze można zwrócić na siebie uwagę - powiedział Szymczyk.
Wilusz i pozostali gracze PGE GKS od 8 grudnia są na urlopach. Do zajęć w klubie wrócą 9 stycznia. Później przez 10 dni będą uczestniczyli m.in. w testach wydolnościowych oraz treningach wprowadzających do głównego, sześciotygodniowego, cyklu przygotowań.
29 stycznia w Kleszczowie podopieczni trenera Kamila Kieresia rozegrają pierwszy sparing, w którym ich rywalem będzie MKS Kluczbork. Później zmierzą się z Rakowem Częstochowa (Kleszczów, 1 lutego), Pelikanem Łowicz (5 lutego, Gutów Mały), ŁKS Łódź (8 lutego, Gutów Mały) i Zagłębiem Sosnowiec (12 lutego, Kleszczów).
Cztery kolejne gry kontrolne (z nieznanymi jeszcze rywalami) mają się odbyć w Turcji, gdzie bełchatowianie pojadą na 12-dniowe zgrupowanie. Do 26 lutego ich bazą będzie hotel Rixos Lares w Antalyi, w którym ekipa PGE GKS mieszkała już przed dwoma laty.
mr